Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cuda sprzed tysięcy lat na terenie budowy autostrady

Redakcja
Człowiek gna autostradą i nie zdaje sobie sprawy, że na terenach, które mija, już przed 4 tysiącami lat tętniło życie niewiele różniące się od naszego. Warto o tym pomyśleć.

Człowiek gna autostradą i nie zdaje sobie sprawy, że na terenach, które mija, już przed 4 tysiącami lat tętniło życie niewiele różniące się od naszego. Warto o tym pomyśleć.

Gdyby jadąc przez nasz region autostradą A1 użyć wyobraźni, ujrzelibyśmy ludzi z epoki kamienia i ich osady z wielkimi domami, wczesnośredniowiecznych wojów albo karawanę kupców z czasów Imperium Rzymskiego. To, co wykopano na trasie budowy A1, można zobaczyć jeszcze dziś na wyjątkowej konferencji naukowej „Archeologia autostrady”, zorganizowanej w Bydgoszczy i otwartej dla wszystkich zainteresowanych.

<!** reklama>

Archeologia rządzi się swoimi prawami i nie zawsze jej po drodze z budownictwem, zwłaszcza wtedy, gdy buduje się trasę szybkiego ruchu przecinającą południkowo jeden z najciekawszych obszarów ziem polskich. Tak o Kujawach i Pomorzu mówią badacze pradziejów. Część z nich zawitała w czwartek do Bydgoszczy na wyjątkową konferencję naukową pn. „Archeologia autostrady”, zorganizowaną przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, by pokazać i opowiedzieć, jakie skarby kryła i nadal kryje kujawsko-pomorska ziemia.

Odkryć, którymi pochwalili się archeolodzy, dokonywano w latach 1998-2012 na terenie budowy autostrady A1 w naszym województwie. Przeprowadzono badania na 130 stanowiskach, obejmując obszar ok. 230 hektarów i wydzierając ziemi ponad 80 tysięcy wartościowych obiektów i prawie 2,5 miliona tak zwanych artefaktów. Zdokumentowano je w specjalnie wydanym na tę okazję katalogu. Część zabytków ujawniono tam, gdzie się ich spodziewano, ponieważ planowanie układu trasy prowadzono m.in. w oparciu o szczegółowe badania archeologiczne w terenie.

Wykorzystywano w nich unikatową w skali Europy Archeologiczną Mapę Polski, gromadzony od 1978 roku ogromny zbiór dokumentacji opisującej stanowiska archeologiczne znajdujące się na terenie naszego kraju. Część odkryć była jednak zaskoczeniem, co dla inwestora budowlanego nie jest powodem do radości, ponieważ doprowadza do opóźnień i niepotrzebnych komplikacji finansowych. Dla badaczy są to jednak momenty bezcenne. Tak było w miejscowości Bodzia w gminie Lubanie, gdzie natrafiono m.in. na wczesnośredniowieczne komory grobowe zawierające ozdoby, narzędzia i broń. - Z uwagi na wyjątkowość tego miejsca udało nam się zdobyć w ministerstwie dodatkowe fundusze na przebadanie całości stanowiska w Bodzi, choć jego część wykraczała poza pas autostrady - mówi Michał Grabowski, wicedyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa, który sprawował opiekę merytoryczną nad badaniami.

W pracach brała udział duża grupa archeologów ze środowisk uniwersyteckich, akademickich i muzealnych z Lublina, Łodzi, Warszawy, Poznania i Torunia. Głównymi wykonawcami były Fundacja Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu oraz Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Nadzór nad pracami archeologicznymi z ramienia GDDKiA pełnił Michał Wiśniewski z Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!