Coraz więcej pań angażuje się w bydgoskie życie społeczne, gospodarcze i polityczne

Dorota Jakuta, Grażyna Ciemniak i Eleonora Harendarska - zdaniem redakcji „Expressu” to kobiety wywierające największy wpływ na swoje - bydgoskie - otoczenie.
[break]
Z okazji Dnia Kobiet nasza redakcja przeprowadziła wewnętrzny plebiscyt. Spróbowaliśmy wyłonić przedstawicielki płci pięknej, które swą działalnością potrafią odcisnąć najbardziej wyraźny ślad, by nie powiedzieć - piętno - na otoczeniu. Znalezienie się w redakcyjnym rankingu nie zależało tylko od obecności w mediach. Staraliśmy się wskazać również kobiety nieobecne na pierwszych stronach gazet, ale szeroko znane w środowiskach, na rzecz których pracują, robiąc to z pasją, talentem, często - bez korzyści majątkowych.
Wśród ponad 20. wytypowanych przez redakcję pań znalazły się przedstawicielki biznesu, polityki, świata kultury i medycyny. Nie zapomnieliśmy także o sporcie, bo przecież i w tej dziedzinie w Bydgoszczy kobiety odnoszą sukcesy.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że pań na świeczniku w każdej z dziedzin jest coraz więcej. Na dobre wyszły z domów, potrafiąc zbić niewidzialne „szklane sufity”, wcześniej ograniczające im rozwój zawodowych i społecznych karier. Dziś zbierają owoce swoich karier, odbierając należne im uznanie.
Wszystkiego dobrego!

Dorota Jakuta, przewodnicząca Sejmiku Woj. Kujawsko-Pomorskiego
Absolwentka ekonomii, od lat związana z samorządem i biznesem. Pracowała m.in. jako wiceprezes Administracji Domów Miejskich w Bydgoszczy i dyrektor gabinetu ministra środowiska. Wieloletnia praca w Izbie Gospodarczej Wodociągi Polskie zaowocowała objęciem posady dyrektora. Od 1994 brała udział w pracach bydgoskiego samorządu (z czteroletnią przerwą), przez kadencję jako przewodnicząca Rady Miasta. Od 2010 r. radna województwa i przewodnicząca sejmiku, znana z tego, że szuka tego, co łączy, a nie dzieli. Amatorka i koneserka kultury. Ostatnio ma ciężki żywot, starając się mediować w bydgosko - toruńskim sporze o pieniądze na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne.

Eleonora Harendarska, dyrektor Filharmonii Pomorskiej
Rodowita bydgoszczanka z Okola. Po ukończeniu muzykologii na Uniwersytecie Warszawskim powróciła nad Brdę, rozpoczynając pracę w Filharmonii Pomorskiej. Przez wiele lat ściśle współpracowała z twórcą filharmonii - Andrzejem Szwalbem, a w 1991 objęła po nim kierowanie FP. Świetnie udało się Jej przeprowadzić filharmonię przez trudny czas przemian. Utrzymała sztandarowe imprezy, jak Bydgoski Festiwal Muzyczny czy Kongres Musica Antiqua Europae Orientalis, ale i poszerzyła działalność o nowe formy. Bydgoszcz odwiedzają świetne zespoły i najwięksi soliści, a publiczność dopisuje. Dzięki niej filharmonia jest ośrodkiem tego, co nazywamy Miastem Muzyki. Człowiek - instytucja!

Grażyna Ciemniak, wiceprezydent Bydgoszczy
Kobieta - orkiestra. Trudno w skrócie opisać ukończone szkoły i zdobyte uprawnienia. Z wykształcenia - doktor nauk chemicznych i współautorka kilku rozwiązań patentowych. Jest także - tłumaczką tekstów technicznych z angielskiego. Z pasji - polityk. Senator oraz posłanka trzech kadencji. Podczas jednej z nich zastępczyni przewodniczącego Komisji ds. Unii Europejskiej.
Od lat uczestniczy w pracach bydgoskiego samorządu. Wiceprezydent w latach 1998-2001, radna dwóch kadencji. Od czasu objęcia w 2011 r. obecnej funkcji nadzoruje najtrudniejsze odcinki, w tym gospodarkę komunalną i własnościową. Jednocześnie aktywna uczestniczka bydgoskiego życia kulturalnego.