Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz dłużej na tym świecie

Włodzimierz Szczepański
Prababcię Marię dzieli od Marysi sto lat, a od małej Niny ponad 106. Seniorka jednoczy rodzinę, a najmłodsi są dla niej bardzo czuli.

Prababcię Marię dzieli od Marysi sto lat, a od małej Niny ponad 106. Seniorka jednoczy rodzinę, a najmłodsi są dla niej bardzo czuli.

<!** Image 3 align=none alt="Image 190873" sub="107-letnia Maria Gryczyk doczekała się 2 córek, 3 wnuków, 5 prawnuków i 3 praprawnuków. W tym 3-miesięczną Ninę Ratajczyk [Fot.:Tomasz Czachorowski]">- Czasem jestem w ciężkim szoku, bo Marysia, jak się ją o coś prosi, to ociąga się z wykonaniem zadania, a tymczasem, gdy chodzi o babcię Marię, to pierwsza biegnie. Ostatnio pomagała jej podnosić stopy, gdy wchodziła na piętro - śmieje się Bożena Hennig. Jej mąż Piotr jest wnukiem Marii Gryczyk, która wczoraj obchodziła 107 urodziny. Jest najstarszą mieszkanką Bydgoszczy.

<!** reklama>

- Babcia mnie praktycznie wychowała. Mieszkaliśmy jeszcze wtedy wszyscy w Koronowie. Mama dojeżdżała do pracy w Bydgoszczy. Babcia była bardzo wyrozumiała. Nieraz mówiła do mamy: „Nie przebieraj go, bo się i tak pobrudzi”. No cóż, jak każdy chłopak lubiłem biegać - tłumaczy się wnuczek Piotr.

Pani Maria z mężem Teodorem prowadzili gospodarstwo.

- Mama niemal codziennie, jeszcze w wieku 81 lat, szła kilka kilometrów na pole i z powrotem - opowiada Walentyna Hennig, córka pani Marii.

Mimo sędziwego wieku, jubilatka codziennie wchodzi po schodach na piętro domu na bydgoskim Czyżkówku, w którym od 20 lat mieszka. Jednak najbliżsi i tak nie zostawiają jej samej. Wczoraj w odbieraniu telefonów wyręczała ją mała Maryśka.

Pani Maria przez lata wraz mężem i córkami ukrywała rodzinny sekret. - Babcia i mama są wyznania prawosławnego. Co niedzielę jeździły do cerkwi na msze. Dopiero po latach dowiedziałem się o tym. Takie kiedyś były czasy - dodaje Piotr.

Rodzina Gryczyków to repatrianci za Buga. - Dlatego taki dobry materiał - komentuje wnuczek.

- Jak raz w tygodniu jedli mięso, a przez jego resztę warzywa, to musiało być to zdrowe - dodaje pani Walentyna. Zdaniem reszty rodziny, sekret długowieczności tkwi w codziennym piciu kieliszka nalewki po kolacji.

Maria Gryczyk jest najstarsza bydgoszczanką. Następni po niej są 106-latek i 105-latek. Trzem stuknęły 103 lata. O rok młodszych jest dziewięciu. - Systematycznie przybywa osób, które dożyły ponad stu lat - mówi Sławomir Wołoszyn, kierownik bydgoskiego Urzędu Stanu Cywilnego. - Mamy osiemnastu 101-latków, a stulatków 36 - dodaje kierownik USC.

Jak się okazuje, wcale nie są to niedołężni staruszkowie.

- Trafiła do nas osoba ponad 99-letnia. Myślałam, że się przesłyszałam i że omyłkowo skierowano ją do naszej placówki. U nas trzeba być sprawnym ruchowo. Nasz podopieczny zaskoczył nas wszystkich - opowiada Renata Kowalska z Domu Dziennego Pobytu przy ul. Jodłowej, gdzie seniorzy mogą spotkać się w swoim gronie przychodząc na zajęcia.

- Teraz pojawiło się nowe zjawisko, że dzieci z zagranicy dzwonią i pytają o miejsce dla swojego bliskiego, aby nie spędzał samotnie czasu - powiedziała „Expressowi” Renata Kowalska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!