Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz bliżej do połączenia szlakiem wodnym Wisły z Zalewem Koronowskim

Jarosław Jakubowski
Brda, także w rejonie Czyżkówka, jest jedną z najbardziej malowniczych polskich rzek. Być może uda się pogodzić wymogi ekologii z turystyką.
Brda, także w rejonie Czyżkówka, jest jedną z najbardziej malowniczych polskich rzek. Być może uda się pogodzić wymogi ekologii z turystyką. Dariusz Bloch
Miasto rozważa dopuszczenie żeglugi o napędzie spalinowym na odcinku Brdy w strefie ochronnej ujęcia wody Czyżkówko.

Na stronie internetowej bydgoskiego ratusza pojawiło się zapytanie ofertowe na opracowanie „Oceny ryzyka dla powierzchniowego ujęcia wody „Czyżkówko” zlokalizowanego w 17 km Brdy w Bydgoszczy w sytuacji dopuszczenia do ruchu jednostek pływających o napędzie spalinowym w jego strefie ochronnej wraz z wariantowymi rozwiązaniami zabezpieczającymi”.
[break]

Na odpowiedzi Urząd Miasta czeka do 30 kwietnia. Wartość zamówienia wynosi od 3 tys. do 14 tys. euro.

Zapytanie ofertowe ma związek z projektem szlaku wodnego od Wisły do Zalewu Koronowskiego. Jest to jeden z zapisów Strategii Rozwoju Miasta. Strefa ochronna ujęcia wody na Czyżkówku stanowi najpoważniejszą przeszkodę.
- Dlatego mamy nadzieję uzyskać opracowanie, które rozwieje wszelkie wątpliwości. Może okazać się, że żegluga w tym miejscu nie jest możliwa. Ale też niewykluczone, że przy zastosowaniu odpowiednich ograniczeń w tonażu, wielkości i szybkości jednostek pływających przy jednoczesnym zabezpieczeniu ujęcia stanie się to faktem. Najważniejsze jest, żeby nie obniżyć stanu bezpieczeństwa ujęcia wody - zastrzega Adam Ferek, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Bydgoszczy. Wydział ten odpowiada za dostarczenie opracowania.

Po remoncie ujęcia wody Czyżkówko Miejskie Wodociągi i Kanalizacja sp. z o.o. otrzymały nowe pozwolenie wodnoprawne. Całkowicie zakazuje używania silników spalinowych w tym miejscu.

- W czasach, gdy używano „ruskich” silników, gdzie litr paliwa szedł do gaźnika, a drugi litr do wody, ryzyko zanieczyszczenia wody było duże. Ale obecne 5-konne silniki nie powinny stanowić zagrożenia. Zwłaszcza, że czerpnie wody znajdują się przy dnie - uważa Waldemar Matuszak, pomysłodawca szlaku wodnego.

Jego zdaniem rejsy Brdą do Zalewu Koronowskiego mogą być przedłużeniem linii Bydgoskiego Tramwaju Wodnego. - Doskonale nadałyby się do tego celu pontonowe łodzie płaskodenne. Uprzedzając zarzuty, nie mam w tym interesu osobistego. Żadna z moich łodzi, „Niva” i „Zgłowięda”, które pływają po zalewie, nie wpłynie na Brdę. Nie prowadziłbym też przewozów łodziami pontonowymi - dodaje Waldemar Matuszak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!