Co z dojazdem na EURO?

Miejsc w hotelach jest niewiele, bo większość zarezerwowali już Irlandczycy, którzy przyjadą dopingować swoich piłkarzy. Miasto pomoże im dotrzeć do Gdańska.

Nieco ponad 150 dni dzieli nas od rozpoczęcia EURO 2012. Bydgoszcz, choć nie zagra u nas ani jedna drużyna, staje się powoli zapleczem hotelowym fanów piłki nożnej. Jak udało się nam ustalić, prawie wszystkie miejsca hotelowe, a jest ich prawie 3 tysiące, są już zarezerwowane.

Ciasno w hotelach

- Mamy rezerwacje - słyszymy w „Słonecznym Młynie” - ale trudno dziś powiedzieć, ilu kibiców będziemy gościć. Część rezerwacji nie jest związana z EURO.

„Holiday Inn” - jak twierdzi Sylwia Gładkowska, jego menedżer - także będzie zajęty. Do dyspozycji pozostało już niewiele miejsc.

W „Ikarze” jest podobnie. Tu tylko Irlandczycy zarezerwowali ponad połowę wszystkich pokoi.

- Najważniejsze jest to, że wpływają na konto przedpłaty - mówi Mirosław Wołodko, menedżer „Ikara”. - Rezerwacje dotyczą czerwca. Potem, w zależności od przebiegu mistrzostw, pojawią się nowe.

<!** reklama>

Mirosław Wołodko jest również wiceprezesem Bydgoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej BYLOT, która aktualizowała ostatnio dane dotyczące miejsc noclegowych. Wynika z nich, że w Bydgoszczy istnieje 31 hoteli, w tym 23 sklasyfikowanych, które dysponują 3 tysiącami łóżek.

- Nasze możliwości są większe, można przecież w niektórych pokojach zwiększyć ich liczbę - dodaje Mirosław Wołodko.

Najlepiej pociągiem?

Zdaniem części hotelarzy, największym mankamentem Bydgoszczy jest kiepskie połączenie miasta z Gdańskiem i Poznaniem. Wszystko wskazuje dziś na to, że najpewniejszym środkiem transportu będzie kolej. Bydgoski port ma być wprawdzie lotniskiem zapasowym dla Gdańska, ale... - Na razie nikt nie wie, ile samolotów trzeba będzie przyjąć poza normalnym ruchem - wyjawia Joanna Sowińska, rzeczniczka Portu Lotniczego Bydgoszcz. - Przygotowujemy się do EURO i liczymy na to, że w Bydgoszczy lądować będą samoloty czarterowe z Hiszpanii, Włoch, Irlandii i Chorwacji. Możemy wykonać 10 operacji w ciągu godziny.

Bydgoskie lotnisko czynne będzie 24 godziny na dobę. Zwiększy się liczba obsługujących je pracowników.

- Przesuniemy ogrodzenie pasa startowego tak, by wykorzystać część wojskową lotniska. Powstaną na niej drogi kołowania i miejsca postojowe dla niedużych samolotów biznesowych - zapowiada Joanna Sowińska.

Miasto podpisało już list intencyjny w sprawie budowy miasteczka dla około tysiąca fanów. Powstanie ono na parkingach przy hali „Łuczniczka”.

Jak za darmo

- Nas nie będzie to prawie nic kosztowało, zapłacimy tylko za zużytą energię. Oferta jest dobra - twierdzi Sebastian Chmara, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Zajmiemy się też koordynacją transportu dla kibiców. Poprosimy biura turystyczne o oferty i przekażemy je właścicielom hoteli.

Propozycje zbierać ma biuro informacji turystycznej.