Od 2004 roku, kiedy Uniwersytet Mikołaja Kopernika wchłonął bydgoską Akademię Medyczną, nie milknie dyskusja na temat zasadności tej decyzji. Stosowną uchwałę przyjął Senat UMK, a ustawę przegłosowali posłowie.
Na wczorajszej konferencji prasowej bydgoski poseł PiS Tomasz Latos przedstawił opinię prawną w sprawie możliwości wyłączenia Collegium Medicum ze struktury UMK i włączenia do Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. „Żadna część byłej AM (w tym Collegium Medicum) nie może być włączona do UKW, gdyż nie istnieje” - napisano w opinii, choć jednocześnie nie wykluczono możliwości wydzielenia części UMK i włączenia jej do UKW.
Koncepcję powołania całkowicie nowego Uniwersytetu Medycznego przedstawił Zbigniew Pawłowicz, lider bydgoskiej PO w nadchodzących wyborach do Sejmu.
- Mam przygotowaną ekspertyzę, łącznie z organizacją klinik i katedr uczelni. Jednak jako zwykły obywatel nie miałem możliwości przeprowadzenia inicjatywy ustawodawczej. Dlaczego nie zrobił tego pan poseł Latos? - pyta dr Pawłowicz.
Poseł PiS Tomasz Latos odpowiada: - Przez dwie kadencje żadna z inicjatyw ustawodawczych PiS nie zyskała akceptacji koalicji PO-PSL.
Parlamentarzysta, który kieruje Sejmową Komisją Zdrowia, stwierdza, że jest gotów skierować projekt ustawy pod obrady nawet poza kolejnością. - Jednak realnie patrząc, szanse na przeprowadzenie sprawy jeszcze w tej kadencji parlamentu są nikłe. Choćby dlatego, że zaplanowano tylko jedno posiedzenie Senatu - dodaje.
Doktor Pawłowicz nie ukrywa, że utworzenie Uniwersytetu Medycznego jest głównym założeniem jego kampanii wyborczej. - Jako radny sejmiku zobowiązałem się do starań o tę uczelnię i uważam, że jest to możliwe - twierdzi.