Kiedyś żołnierz Szarych Szeregów, a dziś społecznik, zaangażowany w sprawy swojej małej wspólnoty. Eugeniusz Zarzycki z ul. Żeglarskiej 69 nie wie, co to bezczynność.
<!** Image 2 align=none alt="Image 177557" sub="Baraki przy Żeglarskiej to oaza spokoju, ale nie bez problemów...
Fot. Tadeusz Pawłowski">
- Słyszał pan ten huk w Bydgoszczy? To Zarzyckiemu stuknęła osiemdziesiątka! - śmieje się opalony pan i jak zawsze elegancki pan Eugeniusz. Sił witalnych mógłby mu pozazdrościć niejeden trzydziestolatek. Kilka dni temu pan Eugeniusz wystosował do prezydenta Bydgoszczy list, w którym w 35 punktach zawarł problemy, z jakimi borykają się mieszkańcy „leżowców” przy Żeglarskiej 69.
„Leżowce” to trzy baraki, zbudowane w latach 50. jako hotele robotnicze dla pracowników zakładów „Eltra”.
- Przepracowałem w niej 42 lata, wcześniej byłem członkiem Szarych Szeregów - mówi z uśmiechem pan Eugeniusz.
Dziś też walczy, tyle że o lepsze warunki życia 27 rodzin, mieszkających w barakach przy Żeglarskiej.
Jakie sprawy są do załatwienia? Droga dojazdowa i chodnik (obecnie są gruntowe), nieremontowane od dziesiątek lat pomieszczenia socjalne w barakach, przeciekające dachy budynków, nieszczelna jest instalacja wodociągowa, przez co mieszkańcy muszą uiszczać wysokie nadpłaty za zużytą wodę, i tak dalej, i tak dalej...
- Problem polega na tym, że baraki miały być rozwiązaniem tymczasowym. Stało się inaczej i dziś dają o sobie znać wieloletnie zaniedbania. Ale wiemy o trudnej sytuacji mieszkańców tego miniosiedla i staramy się im pomagać - zapewnia Bogumił Gołdyn, przewodniczący Rady Osiedla Jachcice.
Rada osiedla interweniowała w sprawie ogromnych nadpłat za wodę, którymi obciążani są mieszkańcy „leżowców”. - Mamy już odpowiedź od Miejskich Wodociągów i Kanalizacji, że każdy z budynków będzie zaopatrzony w oddzielny licznik zużycia wody. Będzie to miało wpływ na obniżenie rachunków - informuje Bogumił Gołdyn.
<!** reklama>
Rada osiedla monituje również o naprawę drogi dojazdowej, o jej oznakowanie (dziś kierowcy, chcący trafić do „leżowców”, muszą zdać się na własną intuicję). Jak dotąd wszystkie prośby o interwencję przekierowywane są do przez Urząd Miasta do Administracji Domów Miejskich. Tak też stało się z pismem Eugeniusza Zarzyckiego do prezydenta Bruskiego.
- Prośba mieszkańca Jachcic została przekazana ADM. Do 2 września, zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego, czekamy na odpowiedź - mówi Dorota Glaza z Zespołu Obsługi Mediów i Informacji Publicznej UM.
Jak nas poinformowała rzeczniczka ADM, Magdalena Marszałek, przy Żeglarskiej 69 przeprowadzono: modernizację instalacji centralnego ogrzewania, wymianę drzwi wejściowych w budynku, na bieżąco wymieniana jest stolarka okienna, wstawiono nową bramę wjazdową na posesję, naprawiono furtki i ogrodzenia, przygotowano toaletę dla mieszkającej tam osoby niepełnosprawnej, zreperowano studzienkę. ADM zapewnia, że w miarę posiadanych środków naprawy bieżące i remonty będą kontynuowane.
