Cmentarna kiełbacha z grilla

Być może tak było - jeśli ktoś ruszył w trasę wcześnie rano bądź wieczorem. Jednak już po godzinie 10 jednak Fordońska stała i to w obu kierunkach. Utknęli zarówno pasażerowie w autobusach, jak i właściciele samochodów (co nie przeszkadza ZDMiKP odtrąbić sukcesu tymczasowego buspasa na Fordońskiej i zapowiedzieć, że przy okazji kolejnych świąt ten pomysł będzie powielany).

Atmosfera gęstniała, co było widać, gdy w końcu wszyscy dojechali na cmentarze. Zamiast chwili zadumy i głębszych przemyśleń - wyścig do każdego wolnego miejsca parkingowego, bluzganie, przepychanie się, złorzeczenie.

CZYTAJ TEŻ:W co byś nie wsiadł i tak stałeś w megakorku! Tak wyglądała Bydgoszcz 1 listopada [ZDJĘCIA]

Widać, że otoczka Dnia Wszystkich Świętych się zmienia, coraz więcej w nim zabawy, halloweenowej tandety, a coraz mniej dochodzenia do istoty tego święta. Widać to po straganach przy cmentarzach - w ofercie już nie tylko wyjątkowo okazałe w tym roku kwiaty, znicze i inne ozdoby, ale także wata cukrowa, drożdżówki i cała ta jarmarczna oferta, znana nieco starszym bydgoszczanom raczej z obchodów pierwszomajowych.

CZYTAJ TEŻ:Wszystkich Świętych 2014 w Bydgoszczy [ZDJĘCIA]

To i tak nieźle, Internet obiegły zdjęcia kiełbas z grilla, serwowanych na środku cmentarza, czy wojskowej grochówki do kupienia tuż przed wyjściem z innej nekropolii. Z drugiej jednak strony po raz kolejny odbyła się kwesta na renowację starych pomników na „bydgoskich Powązkach”, czyli cmentarzu Starofarnym. Kwestowałem już na rzecz wielu inicjatyw, w tym WOŚP, hospicjów, ale tak dobrze odbieranej kwesty, jak ta na cmentarzu w Bydgoszczy, nie ma.

Wczoraj - a sądzę, że podobnie było we Wszystkich Świętych - chyba każda osoba, która pojawiła się na cmentarzu, wrzuciła coś do puszki. I to nie dlatego, że wyjątkowo wielu kwestujących w tym roku było jakoś szczególnie namolnych, ale dlatego, że chciała i często sama szukała kogoś, komu mogłaby do puszki wrzucić parę groszy. I taki obrazek z 1 listopada warto zapamiętać.