Akt notarialny podpisano wczoraj w gabinecie starosty. Prezesem został Artur Różański. Dotychczasowi wspólnicy są przekonani, że perełkę Pałuk oddali w dobre ręce.
<!** Image 2 align=right alt="Image 121058" sub="Piotr Tomaszewski (wstaje na zdjęciu) nie będzie już prezesem, ale także nie straci pracy w Żnińskiej Kolei Powiatowej. Fot. Maria Warda">Piotr Tomaszewski nie utraci posady w spółce. Albert Kuźmicz, prezes funduszu Magna Polonia NFI, poinformował „Express Żniński”, że została mu powierzona funkcja dyrektora technicznego.
- Piotr Tomaszewski wyraził zgodę na dalszą współpracę - podkreśla Albert Kuźmicz.
Podczas wczorajszego spotkania udziałowcy podjęli dwie uchwały. Pierwszą, dotyczącą przyjęcia na wspólnika Magnę Polonia, która wpłaciła 716 tysięcy złotych i tym samym przejęła pakiet większościowy ŻKP, oraz drugą, o przyjęciu do grona wspólników województwa kujawsko-pomorskiego. Marszałek ma 45 dni na wpłacenie zadeklarowanej przez siebie kwoty (do tej pory urząd wspierał kolejkę nieformalnie).
<!** reklama>Niestety, nie udało nam się porozmawiać wczoraj ze żnińskim starostą Zbigniewem Jaszczukiem, ani z nowym prezesem. Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, nie ukrywał, iż cieszy się z tego, że kolejka będzie miała nowego właściciela.
- Mamy kłopot z głowy - powiedział Leszek Jakubowski. - Magna Polonia przejęła pakiet większościowy i do niej będzie należało wprowadzenie zmian w spółce.
<!** Image 3 align=right alt="Image 121058" sub="Przedstawiciele Magna Polonia NFI byli zadowoleni z finału negocjacji. Fot. Maria Warda">Podobnego zdania jest Zdzisław Kuczma, wójt gminy Gąsawa. Albert Kuźmicz nie obawia się przyszłości. - Najpierw musimy uporządkować bieżące plany - mówi pan Albert. - Bardzo pilna jest naprawa parowozu Leon. Chcielibyśmy uporać się z tą sprawą w tym sezonie, ale zdajemy sobie sprawę, że przywrócenie go na szlak w tym roku będzie raczej niemożliwe, bo o przywróceniu go do ruchu decydować będzie dozór techniczny. Niezbędny jest także remont przepustu kolejowego.
Nasz rozmówca przyznaje, że zna Pałuki, Żnin, Wenecję i Biskupin, w związku z czym łatwiej mu było wyznaczyć wizję ratowania wiekowej ciuchci.
- Ta kolejka funkcjonowała do tej pory przez pięć miesięcy w roku - mówi Albert Kuźmicz. - Naszym celem jest, aby sezon trwał nawet dziewięć miesięcy. Nie myśleliśmy jeszcze o cenie biletów, ale uważamy, że dobrze byłoby wprowadzić tak zwany żniński bilet”, który otwierałby drzwi do wielu atrakcji. Musimy w tej sprawie przeprowadzić kalkulację.
Miłośnicy kolejki cieszą się, że w spółce coś drgnęło.
- Wczorajszy dzień był z pewnością historyczny dla naszej ciuchci - uważa Karol Mikołajewski ze Żnina. - Można powiedzieć, że rusza ona w nieznane. Cieszę się, że Piotr Tomaszewski będzie nadal pracował. To dobrze świadczy o Magna Polonia. Życzę im powodzenia.
