Ciało w Fordonie - to nie ofiara napastnika z Eskulapa!

Internetowa plotka zaczęła łączyć oba wydarzenia, na fordońskich grupach Facebooka pojawiły się sugestie, że to ten sam napastnik. Narastała atmosfera strachu.

"Na pewno" wiedzieli, że bruzda na szyi denatki jest następstwem ataku sznurem. Policjanci po trzech dniach ustalili personalia kobiety, której ciało znaleziono przy Akademickiej.

- To mieszkanka Fordonu, która, niestety, popełniła samobójstwo - informuje kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Szybka identyfikacja możliwa była dzięki pomocy użytkowników jednego z portali społecznościowych. Niezbyt często korzystamy z tej formy pomocy, jednak w tym przypadku uznaliśmy, że współpraca lokalnej społeczności może być cenna.

Na rozwiązanie czeka ciągle jeszcze sprawa ataku z osiedla Pod Skarpą. Przypomnijmy szczegóły: w połowie sierpnia, również na Facebooku pojawił się wstrząsający post. - Chciałam ostrzec mieszkańców osiedla Pod Skarpą, a konkretnie nowych bloków przy ul. Frydrychowicza i Gołębiewskiego - głosił wpis. - Właśnie wracałam z „Polo” z dzieckiem w wózku, ścieżką przy lasku między garażami a blokami, gdy nagle wysoki mężczyzna w białej koszulce podbiegł do mnie od tyłu, zarzucił mi sznur na szyję i zaczął mnie ciągnąć do tyłu. Na szczęście, z naprzeciwka jechała dziewczyna na rowerze i gdy mężczyzna ją zobaczył - uciekł. Miał białą koszulkę, wysoki, ciemne krótkie włosy. Uważajcie na siebie, chodzi tam dużo osób, dzieci...

Policja nie zlekceważyła zgłoszenia (apel o poinformowanie policji był najczęstszą radą "fejsbukowiczów"), ale nie może podać jeszcze rezultatów dochodzenia. - Prowadzimy intensywne śledztwo w sprawie tego zdarzenia - zapewnia komisarz Przemysław Słomski. - Sprawę prowadzi komisariat w Fordonie. Niestety, na tym etapie nie mogę zdradzić jeszcze szczegółów.