https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chuligan zaatakował księdza w Kruszwicy

Jarosław Hejenkowski
Jest podobno postrachem osiedla. Ludzie mówią, że boją się nawet na niego spojrzeć. Wygląda jednak na to, że ostatnio miarka się przebrała. Mieszkańcy Zagopla się go zwyczajnie boją, ale kruszwicka policja nie otrzymuje wielu zgłoszeń.

Jest podobno postrachem osiedla. Ludzie mówią, że boją się
nawet na niego spojrzeć. Wygląda jednak na to, że ostatnio miarka się
przebrała. Mieszkańcy Zagopla się go zwyczajnie boją, ale kruszwicka policja
nie otrzymuje wielu zgłoszeń.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 208471" >Misterium Męki Pańskiej miało być wielkim przeżyciem
duchowym dla mieszkańców gminy i takim też było. Jednak nie wszyscy wiedzą o
bardzo przykrym incydencie, do którego doszło w trakcie przygotowań do tej
religijnej uroczystości.

Dzień przed misterium, wieczorem, przy ulicy Wiejskiej młody
chuligan zaatakował idącego z młodzieżą kapłana, mózg i serce inscenizacji,
księdza Łukasza.

- Jak ustalili mundurowi, chodnikiem szła grupa osób. Nagle
do jednego z przechodniów podszedł znany mu mężczyzna i bez powodu uderzył go
oraz dwie inne osoby. Ponadto napastnik krzyczał i wyrażał się nieprzyzwoicie
zakłócając tym samym porządek publiczny – relacjonuje aspirant Izabella
Drobniecka z policji.

<!** reklama>Stróże prawa ustalili przebieg zdarzenia i pouczyli
pokrzywdzonych, że mogą złożyć zawiadomienie o naruszeniu nietykalności
cielesnej, które jest ścigane z oskarżenia prywatnego. Ponadto, znając dane
sprawcy, ustalili miejsce jego pobytu.

- Dotarli do niego następnego dnia i ukarali go mandatem
karnym w wysokości tysiąca złotych za krzyki oraz wulgaryzmy na ulicy, czym
sprawca zakłócił porządek publiczny – wyjaśnia Izabella Drobniecka.

Tymczasem fakt napaści na duchownego bulwersuje mieszkańców,
którzy zaczynają domagać się bardziej zdecydowanych działań policji.

- Jak on stoi pod blokiem, to ludzie boją się obok niego
przejść, boją się na niego spojrzeć. Wszyscy są sterroryzowani. Przez tego
człowieka i jego kolegów nie da się tutaj spokojnie mieszkać – mówi jedna z
mieszkanek Zagopla i prosi nas o zajęcie się tematem.

Od jednego z policjantów dowiadujemy się, że sprawca ataku
jest im doskonale znany. Śledzą jego „dokonania” już od poprawczaka. Jednak
mają często związane ręce, bo ludzie często o przestępstwach zwyczajnie nie
powiadamiają komisariatu. - No i jak mamy wtedy interweniować, skoro nie ma
formalnego zgłoszenia? - pyta retorycznie jeden z funkcjonariuszy.

Tak będzie zapewne również w przypadku ostatniej awantury. Z
tego co udało się nam wstępnie ustalić, napadnięci przez chuligana formalnego
zawiadomienia o napaści nie złożyli. Tak ustalili w swoim gronie. Duchowny nie
chciał z nami na temat zajścia rozmawiać.

Niektórzy parafianie mają jednak już dosyć zabawny pomysł,
choć wątpliwe, aby został zrealizowany. Chcą zaproponować chuliganowi, aby w
przyszłorocznym misterium wystąpił w roli Judasza.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Chuligan zaatakował księdza w Kruszwicy
t
titi
mógl skatować pedofila w sukience by dzieci były bezpieczne
i
inianin
Skoro i tak rzadzi...
Ł
Łukasz
To jest właśnie absurdalność polskiej rzeczywistości, wszyscy wiedzą o problemie, nawet gazeta pisze, ale nikt nic nie zrobi, w tym policja, bo zgłoszenia z powództwa cywilnego nie było. Oby tak dalej, to chuligaństwo na pewno się zmniejszy !!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski