Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzy wycofują się, rezygnują z uprawiania hobby, utrzymywania stosunków towarzyskich

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Fot.: archiwum szpitala MSW
Z doktorem Danielem Lewczakiem, urologiem, rozmawia Hanna Walenczykowska.

Zespół pęcherza nadreaktywnego nie jest tylko chorobą wstydliwą, to także poważne schorzenie, które może doprowadzić pacjenta nawet do samobójstwa.
Niestety, tak. Jest to choroba społeczna, która nie tylko dotyczy samego chorego, ale także wszystkich członków jego rodziny. ZPN obniża znacznie jakość rodzinnego i seksualnego życia pacjenta. Dlatego u chorego mogą pojawić się dodatkowe schorzenia, takie jak depresje oraz nerwice lękowe. W ostrym przebiegu ZPN pacjenci przestają sobie radzić w życiu. Wycofują się i dlatego wymagają nie tylko pomocy farmakologicznej, ale przede wszystkim wsparcia lekarza psychiatry lub psychologa.

_Czy ZPN trudno leczyć?_Leczenie tej choroby nie jest łatwe. Po pierwsze, dlatego, że nadal w stu procentach nie wiemy, co tę chorobę wywołuje. Często więc poruszamy się po omacku i leczymy nie tyle przyczynę choroby co jej objawy. Jest wiele leków, które wykorzystujemy. Niestety, wywołują one poważne skutki uboczne ze strony innych układów. Dla przykładu: preparaty z grupy leków antycholinergicznych mogą wywołać: suchość w jamie ustnej, ogólne rozdrażnienie oraz zakłócenia rytmu serca. Na szczęście, pojawił się na rynku lek nowej generacji. Wiążemy z nim bardzo duże nadzieje, ponieważ nie powoduje aż tak wielu skutków ubocznych. Nie jest to preparat tani, więc możliwości jego zastosowania są ograniczone.

Szacuje się, że problem związany z ZPN dotyczy ok. 200 milionów ludzi. U ilu Polaków stwierdzono tę chorobę?
Chorych może być nawet 15 procent obywateli. Poza tym, choroba w takim samym stopniu dotyka ludzi starszych, w średnim wieku oraz bardzo młodych. Kobiet i mężczyzn.

_Objawy, które powinny zaniepokoić, to..._Częste chodzenie do toalety. W ciągu dnia powyżej ośmiu razy, a w nocy powyżej trzech. Występowanie parć, które powodują nietrzymanie moczu. Poza tym, siła parcia nie zależy od stopnia wypełnienia pęcherza. Dlatego zdarza się, że chwilę po powrocie z toalety pojawia się następne parcie, które zmusza chorego do ponownego oddania moczu.

_Czy każdy pacjent, u którego stwierdza się ZPN, ma kłopoty z utrzymaniem moczu?_Nie. Istnieje forma sucha choroby, która powoduje, że pacjentka lub pacjent odczuwają parcie i ogromny dyskomfort, ale udaje im się utrzymywać mocz. Jest też postać mokra, która polega na tym, że występują wszystkie dolegliwości bólowe, którym towarzyszy nietrzymanie moczu. Tę postać ZPN diagnozujemy głównie osób starszych, u których występuje także niedoczynność zwieracza cewki moczowej.

_Czy zdiagnozowanie ZPN jest tak samo trudne jak prowadzenie terapii?_Niestety, tak. Trzeba pamiętać o tym, że jest to nietypowa choroba. Można rozpoznać ją tylko na podstawie wykluczenia innych schorzeń, które mogą wywoływać podobne objawy. Należą do nich nowotwory, kamice układu moczowego oraz infekcje. Jeszcze 10 lat temu, kiedy niewiele widzieliśmy na temat neurourologii pacjenci z ZPN byli traktowani po macoszemu. Dziś, dzięki badaniom urodynamicznym możemy stwierdzić jak pęcherz się zachowuje, a to bardzo ułatwia rozpoznanie tej jednostki chorobowej.

_Skuteczność terapii zwykle zależy od chwili jej rozpoczęcia. Im szybciej, tym lepiej. Czy w przypadku ZPN jest podobnie?_ZPN i w tym przypadku nie jest typową jednostką. Choroba bardzo zależna jest od emocjonalnego stanu pacjenta. Wpływa na nią stres, na przykład w pracy. Dlatego moment rozpoczęcia leczenia nie jest tak bardzo istotny. Ważne jest to, żeby pacjenci nie zniechęcali się i kontynuowali terapię. ZPN, niestety, nie jest czymś, co można zoperować, usunąć. Chorzy muszą być cierpliwi, a lekarze muszą tak dobrać leki, żeby poprawić pacjentowi jakość życia. Trzeba to zrobić w sposób, który jednocześnie nie pogorszy stanu wystąpieniem potencjalnych skutków ubocznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!