https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chleba naszego droższego

Renata Napierkowska
Chociaż dopiero zakończyła się zbiórka zboża z pól, to już teraz ceny pieczywa poszły w górę. Piekarze twierdzą, że podwyżkę wymusiły ceny mąki.

Chociaż dopiero zakończyła się zbiórka zboża z pól, to już teraz ceny pieczywa poszły w górę. Piekarze twierdzą, że podwyżkę wymusiły ceny mąki.

<!** Image 2 align=none alt="Image 156476" sub="W piekarni Piotra Jóźwiaka większość prac wykonuje się ręcznie. Chleb podrożał tu 1 września, gdy skończyły się zapasy mąki / Fot. Renata Napierkowska ">- Piekarze zapowiadali podwyżki cen pieczywa, gdy wzrośnie podatek VAT. Niestety, w wielu piekarniach już od dwóch tygodni pieczywo jest droższe. Niektóre gatunki chleba, jak na przykład razowy z nasionami słonecznika, podrożały nawet o 70 groszy - narzeka Helena Nowak z osiedla Piastowskiego.

<!** reklama>Podwyżki dotknęły wielodzietne rodziny oraz emerytów i rencistów, którzy skrupulatnie liczą każdy grosz wydany na podstawowe artykuły. - Codziennie kupujemy po pięć, sześć bochenków chleba. Dla mnie te podwyżki to katastrofa. Chociaż kupuję najtańsze pieczywo, to i tak wydaję dużo więcej niż dotychczas. Miesięczne wydatki na pieczywo wzrosły średnio o 50 złotych - szacuje pani Dorota, mama siedmiorga dzieci.

<!** Image 3 align=none alt="Image 156476" >W niektórych piekarniach podwyżki cen pieczywa wprowadzono już przed dwoma tygodniami. W pozostałych ceny wzrosły od 1 września.

- W lipcu wzrosły ceny mąki, mimo że była i jest ona produkowana ze zboża z ubiegłorocznych zbiorów. Wcześniej płaciliśmy za kilogram 70 groszy, a teraz kosztuje już 1,20. A przecież to główny surowiec do wypieku chleba. Jest ogólny bałagan, skoro młynarze podnoszą ceny mąki, mimo że mają jeszcze stare zapasy zboża - ocenia Piotr Jóźwiak, właściciel piekarni w centrum Inowrocławia.

W jego zakładzie ceny są wyższe dopiero od 1 września, gdyż do tej pory wypiekano pieczywo z nagromadzonych zapasów. Wraz z mąką, wzrosły ceny cukru, mimo że jeszcze nie ruszył przerób buraków, które nadal rosną na polach. Te dwa czynniki sprawiają, że piekarnie i cukiernie podnoszą ceny na swoje produkty.

- Dziś mamy chleb przemysłowy, który oferują markety, i wypiekany tradycyjnie. Ten drugi powinien być o wiele droższy, gdyż w dużej mierze produkuje się go ręcznie. Te podwyżki nie wynikają z naszej chęci zysku, ale wymuszają je koszty surowców i produkcji - zapewnia Piotr Jóźwiak.

Wygląda na to, że obecne podwyżki to jeszcze nie koniec. Ceny zboża z tegoroczny zbiorów rosną i mąka może być jeszcze droższa. Piekarze nie mają wątpliwości, że wzrosną ceny pieczywa, gdy rząd podniesie podatek VAT. Po nowym roku bochenek najtańszego chleba żytniego może kosztować nawet o 50 procent więcej.

Warto wiedzieć

  • Najtańszy chleb baltonowski kosztował 1,75 złotych, obecnie – 2 złote.
  • Cena chleba razowego z nasionami wzrosła z 2 do 2,80 zł.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski