https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ceny mOCno w górę

Hanna Walenczykowska
Ze Zbigniewem Wegnerem, brokerem ubezpieczeniowym, rozmawiała Hanna Walenczykowska.

Ze Zbigniewem Wegnerem, brokerem ubezpieczeniowym, rozmawiała Hanna Walenczykowska.

<!** Image 2 alt="Image 166696" sub="Zbigniew Wegner">

Współpracuje Pan z kilkunastoma zakładami ubezpieczeniowymi. Czy wszystkie firmy podniosły już składki obowiązkowego OC?

Niektóre zakłady ubezpieczeniowe zrobiły to już dwa, trzy miesiące temu, pod koniec 2010 roku. Inne podniosły składki w minionym roku kilka razy. Są też i takie, które taryf nie zmieniły. Na pewno zrobią to niebawem. Niestety, nie udało się uniknąć wysokiej szkodowości. Średnia składka wynosi dziś 200 euro, czyli 800 złotych. Jeśli więc ktoś płacił 400 złotych, zapłaci prawie 500, zakładając, że nie spowodował żadnej szkody.

Czy wszyscy klienci wybierając ubezpieczyciela, kierują się wysokością opłaty?

Nie. Nie każdy chce co roku zmieniać zakład ubezpieczeniowy i w ten sposób zyskać zaledwie kilkadziesiąt złotych. Poza tym, w ubezpieczeniach nie ma reguły. Nawet najtańsza firma w każdej chwili może zmienić swój taryfikator.

<!** reklama>

Niektórzy uważają, że nie warto korzystać z najtańszych ofert...

Często tak jest, że najtańsze ubezpieczenia rzeczywiście nie zawsze są dobre. Latem ubiegłego roku zgłosiła się do nas klientka, która kupiła samochód. Zdecydowała się za zachowanie polisy wykupionej przez poprzedniego właściciela auta. Uznała, że nabyła też prawa i obowiązki wynikające z tego OC. Złożyliśmy wniosek o przepisanie polisy. Do dziś nie załatwiono tej sprawy, ponieważ firma ta zatrudnia niekompetentnych pracowników. Zatem, tanie OC może oznaczać kłopoty z obsługą polisy. Zwłaszcza wtedy, kiedy chce się ją zmienić bądź wypowiedzieć. Zdarza się, że mimo złożenia wniosków o rozwiązanie umowy, nadal przychodzą wezwania do zapłaty składki... Czasami rozkładamy bezradnie ręce.

Czy zdarzyło się, że zakład ubezpieczeniowy nie chciał wypłacić odszkodowania?

Nie. Jeśli klient dochował warunków umowy, takich problemów nie ma. Oczywiście są firmy, do których mamy mniejsze zaufanie, ale wynika to z innych powodów.

Czym należy się kierować wybierając ubezpieczyciela?

Po pierwsze, warto zastanowić się nad tym, czy cena w danej firmie jest przystępna i czy gwarantuje otrzymanie należytego odszkodowania. Po drugie, trzeba ustalić, czy jest dostępna. Nie wszystko da się załatwić przez telefon. Towarzystwa ograniczają liczbę swoich placówek, stąd klienci skazani są na rozmowę z konsultantem. Nie każdy sobie z tym radzi.

<!** Image 3 alt="Image 166725" >

 


Opinia. Każda zmiana cennika musi być zgłaszana Komisji Nadzoru Finansów.

Z Krystyną Krawczyk, dyrektorką Biura Rzecznika Ubezpieczonych rozmawiała Hanna Walenczykowska.

Kto i kiedy może zmieniać wysokość opłat?

Zgodnie z ustawą, zakład ubezpieczeń ma prawo ustalać własne stawki. Muszą one jednak odzwierciedlać jego ekonomiczne realia. Wpływy ze składek mają gwarantować wypłacalność odszkodowań. Nie powinno być tak, że zakład ponosi straty. Jednak każda zmiana taryf musi być zgłoszona Komisji Nadzoru Finansowego. W raporcie, oprócz nowego taryfikatora, ubezpieczyciel musi podać przyczyny wprowadzanych zmian oraz uzasadnić podwyżki stawek.

Klient płaci i za to ma...

W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC mamy do czynienia w pewną niespójnością. Z jednej strony, każdy posiadacz pojazdu chciałby płacić jak najmniejszą składkę ubezpieczeniową. Z drugiej, występując jako poszkodowany, chciałby uzyskać należne odszkodowanie w pełnej wysokości. W praktyce nie zawsze tak jest, ponieważ zakłady ubezpieczeniowe często zaniżają te wypłaty. Pomniejszają uznaniowo odszkodowanie o stopień amortyzacji zniszczonych części, na przykład o 30 do 70 procent lub rozliczają koszt naprawy uwzględniając znacznie tańsze części zamienne. Czasami nie pokrywają kosztów wynajmu pojazdu zastępczego, itd.

Jak zatem należy ustalić opłaty?

Składki powinny być ustalane zgodnie z ustawą, czyli na takim na poziomie, który pozwoliłby ubezpieczycielom wypłacać ofiarom wypadków komunikacyjnych odszkodowania w pełnej wysokości. Jednakże, czy obserwowane aktualnie podwyższenie składek faktycznie spowoduje zmianę w dotychczas prowadzonej przez niektórych ubezpieczycieli polityce odszkodowawczej - pokaże czas... Dobrze byłoby, gdyby pracując nad cennikiem głębiej analizowano cechy potencjalnych klientów, prowadzono badania ich potencjalnej szkodowości, uwzględniając szerzej wyniki analiz badań i danych statystycznych, na przykład policyjnych. Jeśli ktoś jeździ bezszkodowo, powinien płacić znacząco mniej od pirata drogowego, który powoduje kilka, kilkanaście kolizji rocznie (...)

Może rozwiązaniem byłyby umowy indywidualne?

Może... Mam nadzieję, że taryfikatory w przyszłości będą bogatsze o czynniki mające wpływ na ryzyko szkody. Warto przy okazji zaapelować do ubezpieczycieli o to, by zdecydowanie bardziej indywidualizowali swoje taryfy. Stosowanie płaskich taryf powoduje u wielu kierowców poczucie niesprawiedliwości.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski