Wczoraj obchodziliśmy ustanowiony przez Radę Europy - Europejski Dzień Języków. W Inowrocławiu powstaje coraz więcej szkół lingwistycznych i żadna z nich nie świeci pustkami.
<!** Image 2 align=right alt="Image 5940" >Dziś już nikogo nie trzeba przekonywać do tego, że dobra znajomość przynajmniej jednego języka otwiera drogę do zawodowej kariery i stanowi okno na świat. Dlatego szkoły językowe przeżywają prawdziwy renesans i wcale nie narzekają na brak chętnych.
Angielski na „topie”
W podstawówkach i gimnazjach wciąż jeszcze prym wiedzie język angielski, jednak uczniowie szkół ponadgimnazjalnych coraz częściej decydują się na to, aby poznawać mowę i pisownię innych narodów.
- We wszystkich szkołach prowadzona jest nauka angielskiego, niemieckiego, francuskiego i rosyjskiego. W liceach w klasach o profilu humanistycznym jest jeszcze łacina, a w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Marii Konopnickiej są dodatkowo zajęcia języka włoskiego - informuje zastępca naczelnika wydziału oświaty w Starostwie Powiatowym, Józef Ratajczak.
Uczniowie ZSP nr 2 czyli dawnego „gastronomika” najbardziej przykładają się do poznawania mowy naszych zachodnich sąsiadów.
- Uczniowie tej placówki liczą, że po zakończeniu edukacji, wykazując się dobrą znajomością niemieckiego będą mogli bez trudu znaleźć pracę w zawodach gastronomicznych po drugiej stronie Odry - twierdzi nasz rozmówca.
Wielu młodych ludzi dodatkowo szlifuje wybrany język w prywatnych szkołach.
Włoski dla starszych
- Maturzyści najczęściej wybierają angielski, niemiecki i francuski dla zaawansowanych. Włoskiego uczą się osoby dorosłe, które w niedalekiej przyszłości zamierzają wybrać się do pracy we Włoszech. Jeśli natomiast chodzi o grupę, która zdecydowała się na hiszpański to w jej skład wchodzą osoby, które chcą poznać coś nowego - twierdzi Edyta Krzysztoforska, właścicielka Studium Języków Obcych „Dialog” w Inowrocławiu.
Coraz więcej dorosłych, którzy wybierają się na saksy szlifuje też przed wyjazdem za granicę angielski i niemiecki.
Młodzi poligloci
Powodzeniem cieszą się placówki, które „gwarantują” opanowanie danego języka przynajmniej w stopniu komunikatywnym w jak najkrótszym czasie.
W językową edukację dzieci spore pieniądze inwestują już nawet rodzice kilkulatków. A prywatne placówki lingwistyczne wychodząc naprzeciw oczekiwaniom organizują kursy dla coraz młodszych słuchaczy.