Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanka w tym roku kończy 46 lat. Firma szukała osób do 45 lat. Kobieta nie dostała pracy

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Ogłoszenie na produkcji przyciągnęło uwagę bydgoszczanki. O pracę ubiegać się nie mogła, bo okazała się o... kilka miesięcy za stara
Ogłoszenie na produkcji przyciągnęło uwagę bydgoszczanki. O pracę ubiegać się nie mogła, bo okazała się o... kilka miesięcy za stara Pexels.com
Bydgoszczanka znalazła ofertę pracy. Firma szukała osób do 45. roku życia. Kobieta zadzwoniła podpytać, czy skoro ona jesienią skończy 46 lat, to może ubiegać się o etat. Usłyszała odmowę. Ogłoszenie zniknęło. Niesmak pozostał.

Zobacz wideo: Proces Składów Węgla.pl w Bydgoszczy

od 16 lat

Mieszkanka Bydgoszczy przepracowała ponad 22 lata w małej, zatrudniającej kilka osób, firmie produkcyjnej. Gdy właścicielka przeszła na emeryturę, zamknęła zakład. Ma dwie córki, którym wcześniej zamierzała przekazać interes, ale obie dawno temu wyjechały za granicę. Żadna nie chciała wrócić i prowadzić firmy po mamie.

Załoga dostała wypowiedzenia jesienią 2022 roku i zaczęła szukać pracy na wolnym rynku. - Na razie bez efektu - przyznaje bydgoszczanka. - Znalazłabym w sklepie albo w marketingu, a ja do tych branż nie pasuję. Na produkcję też by mnie przyjęli, ale na zmiany. Mąż pracuje na zmiany. Muszę mieć stałe godziny. Mieszka z nami moja schorowana mama. Nie może przebywać sama w domu dłużej niż parę godzin. Opiekunka z zewnątrz nie wchodzi w grę. Z pieniędzmi krucho. Biorę dorywcze fuchy, dopóki nie znajdę stałej pracy.

Ogłoszenie z internetu

Ostatnio myślała, że znalazła. - Na portalu darmowych ogłoszeń pojawiła się oferta-marzenie. Rodzinna firma szukała pomocników produkcji na jedną zmianę. Takie stanowisko zajmowałam przez pół życia.

Pracodawca zaznaczył w anonsie: „Propozycja dla osób w wieku do 45 lat”. Bydgoszczanka zadzwoniła pod podany numer. Przedstawiła, jakie posiada kwalifikacje i przedstawiła sprawę jasno: - Jesienią tego roku skończę 46 lat. Mogę złożyć u państwa dokumenty? - zapytała, licząc, że kobieta po drugiej stronie przytaknie.

45-latka zdziwiła się, bo usłyszała odmowę. Jej rozmówczyni wyjaśniła, że „kryterium wiekowe jest nieprzekraczalne”, ponieważ firma planuje inwestować w kadrę. Będą więc szkolenia, za jakie zapłaci pracodawca. Skoro on wyda pieniądze na ludzi, to ma nadzieję, że oni jak najdłużej u niego zostaną.

Bydgoszczanka przekonywała: - Przecież dopiero kilka miesięcy temu skończyłam 45 lat. Złożyłabym u państwa życiorys i list motywacyjny. Przyszłabym na rozmowę. Przekonalibyście się państwo, że będę dobrym pracownikiem.

Dokumenty do kosza

Tamta była jednak nieugięta.

Nie weźmiemy pod uwagę pani CV. Akurat do mnie one wszystkie trafiają. Odpowiadam za wybór tych dokumentów kandydatów, które spełniają nasze wymogi. Pani tego wymogu nie spełnia. Szefowi nie przekażę pani życiorysu.

Bydgoszczanka się rozłączyła. Przykro jej się zrobiło. Po paru dniach weszła na portal. Chciała zobaczyć, ile osób zobaczyło ogłoszenie (takie statystyki są dostępne na stronie). Ogłoszenia już nie było. Zostało zdjęte, ale niesmak pozostał.

Nie ona pierwsza poczuła się dyskryminowana.

Wybierają przykładowo takich do 30-tki (starszych uważają za starych), tych, co nie mają dzieci albo mają, lecz dorosłe (według nich, rodzice małych dzieci będą często żądać wolnego). Następni zwracają uwagę, czy kandydat mieszka w mieście, w którym znajduje się firma. Jak jest spoza, to kandydaturę odrzucają. Kolejni właściciele przedsiębiorstw, jeśli mają wybrać między kobietą a mężczyzną, decydują się na faceta. Później wyjaśniają, że panowie są lepszymi pracownikami. Jeszcze inni przedsiębiorcy twierdzą, że jak mają dać pracę, to jedynie Polakowi. Zagranicznych kandydatów, zwłaszcza Ukraińców i innych ze Wschodu, nie tolerują.

Przepisy w teorii

Tymczasem Kodeks pracy precyzuje zasady:

Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony, zatrudnienie w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.

45-letnia bydgoszczanka ma inną pracę. Była szefowa pomogła jej znaleźć w konkurencyjnej firmie, też rodzinnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bydgoszczanka w tym roku kończy 46 lat. Firma szukała osób do 45 lat. Kobieta nie dostała pracy - Gazeta Pomorska