21-letni Sebastian P. to bydgoszczanin studiujący prawo na UMK w Toruniu. Stanął przed sądem, bo oskarżony został o nawoływanie do nienawiści wobec wyznawców islamu.
Swołocz, hołota, terroryści
Marsz odbył się w Toruniu 27 września 2015 roku. Jego organizatorem była Młodzież Wszechpolska.
Kilkuset uczestników najpierw demonstrowało przed Urzędem Marszałkowskim, a następnie przeszło toruńską starówką. Sam marsz odbył się bez zakłóceń, ale chwilę po jego starcie uczestnicy w kominiarkach zaczęli wykrzykiwać wulgarne hasła. „Je*ać islam”. Takie okrzyki i kibolskie przyśpiewki zdominowały wydarzenie, co oburzyło wielu torunian.
Śledztwo w sprawie tych ekscesów, po doniesieniu Urzędu Miasta, wszczęła Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód. W efekcie oskarżyła Sebastiana P. o publiczne szerzenie nienawiści do określonej grupy wyznaniowej poprzez wykrzykiwanie słów: „hołota”, „swołocz” i „terroryści” .
Początkowo student prawa UMK nie przyznawał się do winy. Śledczych zapewniał, że „to nie on krzyczał”. Jednak już na sali w sądzie, podczas pierwszej rozprawy, zachowywał się inaczej.
Będzie bronił każdego
„Żałuję” - to słowo padło z ust Sebastiana P.
Młody człowiek tłumaczył, że nie kierował swoich okrzyków w kierunku wszystkich muzułmanów. Jak twierdzi, poniosły go emocje, a generalnie chciał wyrazić niepokój wobec przyjmowania uchodźców, którzy nie respektują norm społecznych i kultury europejskiej.
Sebastian P. przyznał, że jest mu wstyd z powodu tego, co zrobił. Z Młodzieży Wszechpolskiej już wystąpił. Chce skupić się na studiach i zdaje sobie sprawę z tego, że cała ta sytuacja może zaważyć na jego przyszłym życiu.
W sądzie przyszły prawnik usłyszał pytanie, co zrobiłby w przyszłości, gdyby o reprezentowanie interesów poprosiła go osoba innej rasy czy wyznania. - Podjąłbym się obrony każdej osoby, która by się do mnie zgłosiła. To byłaby przecież moja praca - odpowiedział.
Studentowi prawa UMK grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Dodajmy, że w trakcie prowadzenia śledztwa w sprawie marszu „Polak mądry przed szkodą” prokuratura nie wykluczała, że postawi zarzuty kolejnym osobom. Do tematu będziemy wracali.