https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie zarzucili Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju uwagami w sprawie drogi ekspresowej S10.

Sławomir Bobbe
Głosy dotyczące S10 były drugie w kolejności pod względem liczby zgłoszonych uwag
Głosy dotyczące S10 były drugie w kolejności pod względem liczby zgłoszonych uwag Dariusz Bloch
Skrzynka, która miała służyć zbieraniu opinii do konsultacji, zapchała się.

Ministerstwo, które planuje budowę dróg krajowych, nie może poradzić sobie z organizacją konsultacji społecznych. Wiele osób i organizacji, które chciały e-mailowo zgłosić swoje uwagi do konsultowanego Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023, nie mogło tego zrobić.
[break]

- Na konferencji podsumowującej konsultacje dowiedzieliśmy się, że głosy dotyczące S10 były drugie w kolejności pod względem liczby zgłoszonych uwag - mówi Beata Krzemińska, rzecznik marszałka województwa.
Do udziału w konsultacjach nad projektem, który zakładał, że do 2023 roku nie powstanie żaden nowy odcinek drogi ekspresowej S10, zachęcały samorządy i organizacje społeczne w regionie.

- Każdy tego typu instrument współdecydowania wspieramy i wspierać będziemy jako miasto, choćby przez zachęcanie mieszkańców do wzięcia udziału w debacie publicznej. Prosimy też o wspólny głos samorządowców. Mieszkańcom, którzy wzięli udział w konsultacjach, dziękujemy, bo to wspólny głos, we wspólnej sprawie - mówi Piotr Kurek z biura prasowego bydgoskiego ratusza.
Łącznie do ministerstwa wpłynęło nie tylko drogą mailową, ale i tradycyjną pocztą, ponad 20 tysięcy uwag. Akcje lobbingowe, oprócz Bydgoszczy, nakręcał Wrocław, Szczecin i Koszalin. Skutek? „Skrzynka pocztowa adresata jest pełna i obecnie nie akceptuje żadnych wiadomości e-mail. Spróbuj później ponownie wysłać tę wiadomość lub skontaktuj się bezpośrednio z adresatem” - odpowiada automat ministerstwa.

- Wysłałem swoje uwagi do konsultacji, ale nie dotarły. Otrzymałem jednak przeprosiny i zapewnienie, że mogę wysłać jeszcze moje opinie, które zostaną wzięte pod uwagę - mówi Mikołaj Głuszkowski ze Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska. Teraz MIiR chce naprawić błąd. Jak się dowiedzieliśmy, wszyscy ci, którzy otrzymali odpowiedź o niemożności dostarczenia swoich uwag do konsultacji, będą mogli to zrobić jeszcze do 6 lutego.
Z jakimi wnioskami zgłaszali się do MIiR bydgoszczanie?

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
un
Aleś ty głupia i zakompleksiona ! Małomiasteczkowe kołtunerstwo .
a
alojzy kujawa
Panie Un wsia to jest wlasnie ten wasz piernikowy Trollun a my jestesmy Metropolia!!!
u
un
Od urodzenia do śmierci w swojej wsi , to poco im drogi ?
j
jo-jo
Bydgoszczanie pokazali, niestety zaPOmnieli bydgoszczanie, jak tłumnie POpierają Sikorskich, Olszewskich, Bruskich, co dla rozwoju dróg NIC (!) nie zrobili. Niech więc bydgoszczanie się nie dziwią, że dróg nie ma
p
pyk
Chorzy jesteście komentatorzy, najwidoczniej siedzicie w naszym miescie i z niego nie wyjezdzacie - Dwa miasta tak blisko położone koło siebie są na siebie skazane i koniec, osobiscie uważam że bardzo dobrze tak blisko mamy sasiadow z ktorymi mozna robic interesy itd. Drogi sa potrzebne nie tylko miedzy tymi miastami ale te drogi sa drogami krajowymi ktore ciągną się przez połowę Polski!

Jak najwięcej dróg między Bydgoszczą a Toruniem.
b
basia w
Ludzie POkazali jak chca miec S5 a nie S10 do tego ohydnego Trollunia. Sama tak tam napisalam.
R
Radek
Najpierw S5 niech powstanie?
S10 1) z Bydgoszczy do Piły 3 x TAK !!! 2) Bydgoszcz - Toruń - NIE !!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski