<!** Image 1 align=left alt="Image 197309" >1. Jakie w tej chwili - w ocenie Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy - są najniebezpieczniejsze miejsca w mieście pod względem liczby wybryków chuligańskich i wykroczeń, uciążliwych dla mieszkańców miasta?
Są to na pewno te rejony miasta, w których bydgoszczanie bawią się w weekendy wieczorowo-nocną porą, okolice pubów na Starym Mieście, ale nie tylko. To tam najczęściej dochodzi do zakłóceń porządku, awantur i bójek. Ale to właśnie w te rejony kierujemy większą liczbę patroli.<!** reklama>
2. Jaki wpływ na zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i poczucia bezpieczeństwa ma spadająca w ostatnim czasie liczba policjantów?
KMP ma, co prawda, 100 wakatów, ale w ostatnich latach etaty policyjne zostały przeznaczone dla służby cywilnej, a policjanci zostali skierowani do służby patrolowej, pionu kryminalnego i innych. Bydgoszcz jest także wspierana, między innymi, przez policjantów z oddziału prewencji i słuchaczy szkoły w Pile. W taki sposób sobie radzimy, a jest to skuteczne, bo statystycznie liczba stwierdzonych przestępstw spada.
3. Czy w ocenie policji zmniejszająca się liczba zgłoszeń nie wynika z malejącej wiary bydgoszczan w skuteczność interwencji?
Trzeba podkreślić, że zgłoszeń wcale nie jest mniej. We wrześniu mieliśmy ich w mieście 7,2 tysiąca, w takim samym okresie ubiegłego roku było ich 5,8 tysiąca. Większa liczba zgłoszeń pokazuje, że w oczach społeczeństwa nie tracimy zaufania, a zgłaszający wierzą w skuteczność policji. (wom)
Maciej Daszkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji