Zobacz wideo: Pół tysiąca przeszczepień szpiku u dzieci w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy
Dolina Śmierci w bydgoskim Fordonie jest największą mogiłą zbiorową na terenie Bydgoszczy. Stanowi najbardziej znany symbol martyrologii mieszkańców miasta.
Mordowali mężczyzn, kobiety, a nawet dzieci
Jak przypomina bydgoski ratusz, 82 lata temu, podczas pierwszych tygodni wojny, Dolina Śmierci stała się miejscem kaźni wielu mieszkańców Bydgoszczy i okolic. Fala represji i terroru, zgodnie z hitlerowskim planem, objęła wykształcone i wysoko postawione grupy społeczne i zawodowe, w których okupant upatrywał największe dla siebie zagrożenie. Byli to nauczyciele, lekarze, kapłani, prawnicy,rzemieślnicy i kupcy, a także policjanci i żołnierze. Wśród zamordowanych znajdowali się również przypadkowi obywatele – mężczyźni, kobiety, a nawet dzieci.
Do dziś historycy nie ustalili, ilu Polaków i Żydów zginęło z rąk hitlerowców w Dolinie Śmierci. Powodem jest m.in. brak udokumentowanych źródeł zbrodni. Liczba ofiar szacowana jest jednak na 1200-1400 osób.
W poniedziałek (27 września) w południe społeczność bydgoska upamiętniła zbrodnię z Fordonu.
Bydgoszczanie złożyli kwiaty pod pomnikiem
Uroczystości w Dolinie Śmierci odbyły się przy Wojskowej Asyście Honorowej. Po odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego miało miejsce złożenie kwiatów pod pomnikiem. W uroczystości wzięli udział wiceprezydent Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz, reprezentanci władz rządowych, parlamentarzyści bydgoscy, samorządowcy, przedstawiciele instytucji wojskowych, kościołów i organizacji społecznych, a także przedstawiciele szkół, przedszkoli oraz mieszkańcy Bydgoszczy.
