Bydgoszczanie tracą pracę, ale nie grupowo ani lawinowo

Bydgoszcz. Tylko wchodząc na stronę internetową Powiatowego Urzędu Pracy, zajęcie może znaleźć 556 osób - tyle jest tam ofert. Tylko we wtorek, 5 sierpnia, pojawiło się 10 nowych. Jest praca, m.in., dla kucharza, sprzedawcy, nauczyciela w zawodzie fryzjer. Oferty pracy są, ale nie jest ich tyle, ile mogłoby być, gdyby nie pandemia. Latem bowiem zwykle bezrobocie mocno spada, bo potrzeba rąk do prac sezonowych. Tymczasem z danych Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy wynika, że w czerwcu stopa bezrobocia wynosiła w mieście 3,2 proc, podczas gdy miesiąc wcześniej - 3,1 proc.

Powiat bydgoski. W okolicach miasta stopa bezrobocia na koniec czerwca wynosiła 4,8 proc., a w maju - 4,5 proc. PUP w Bydgoszczy ma 114 ofert pracy na terenie powiatu bydgoskiego, 4 sierpnia pojawiły się dwie nowe - obie dla kierowców.
W Bydgoszczy i okolicach zatrudnienie może znaleźć 75 osób z niepełnosprawnościami - wśród poszukiwanych profesji jest księgowa, sprzątaczka czy... tatuażysta.
Region. - Z danych wstępnych przekazanych przez powiatowe urzędy pracy w meldunku o rynku pracy wynika, że 30 czerwca 2020 roku w województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowanych pozostawało 72 166 bezrobotnych. Było to o 738 osób (1,0 proc.) więcej niż w końcu poprzedniego miesiąca i o 7506 osób (11,6 proc.) więcej niż w końcu czerwca 2019 roku - czytamy w raporcie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu.

Ostrego wzrostu nie ma

W czerwcu w regionie nie było już zwolnień grupowych. W Bydgoszczy od początku pandemii nie było ich w ogóle. WUP przyjmował zgłoszenia o zwolnieniach grupowych zwłaszcza od firm, działających w całej Polsce, ograniczenia zatrudnienia nie zawsze dotykały mieszkańców naszego województwa. Jak będzie jesienią, gdy skończy się pomoc dla przedsiębiorców w postaci tarcz antykryzysowych? Specjaliści nie chcą spekulować, bo to przy okazji pytanie o to, jakie realne wsparcie dały firmom rozwiązania przygotowane przez rząd.
- Najpierw baliśmy się marca, tego, jakie skutki przyniosą radykalne obostrzenia, okazało się, że w naszym regionie ostrego wzrostu bezrobocia nie było, potem baliśmy się, co pokażą statystyki za lipiec, kiedy w urzędzie zarejestrują się ci, którzy wiosną dostali trzymiesięczne wypowiedzenie, wstępne dane pokazują jednak, że znów mocnego wzrostu bezrobocia nie ma - mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.

Najpierw baliśmy się marca, tego, jakie skutki przyniosą radykalne obostrzenia, okazało się, że w naszym regionie ostrego wzrostu bezrobocia nie było, potem baliśmy się, co pokażą statystyki za lipiec, kiedy w urzędzie zarejestrują się ci, którzy wiosną dostali trzymiesięczne wypowiedzenie, wstępne dane pokazują jednak, że znów mocnego wzrostu bezrobocia nie ma.

Kryzys często dotyka przede wszystkim tych, których sytuacja na rynku pracy - nawet w czasach wzrostu gospodarczego - jest
zagrożona. - Tym razem statystyki nie potwierdzają, że w pierwszej kolejności pracę tracą kobiety - mówi Tomasz Zawiszewski. - Na koniec marca stanowiły 55,4 proc. bezrobotnych, a na koniec czerwca - 54,5 proc.
A jakie zawody są nadal na topie? - Tu niewiele się zmieniło, nadal pojawiają się oferty dla ślusarzy, kierowców, sprzedawców. Nie ma branży, w której zauważylibyśmy wyraźny wzrost zainteresowania specjalistami - mówi Tomasz Zawiszewski.

Gdzieniegdzie bezrobocie spada

Wiadomo jednak, że jak na razie załamanie na rynku pracy dotyczy niemal każdej miejscowości w Polsce, choć są wyjątki i to po sąsiedzku.
- Wzrost liczby bezrobotnych w stosunku do poprzedniego miesiąca wystąpił w 16 powiatach województwa kujawsko-pomorskiego (od 3 osób w powiecie mogileńskim do 240 osób w Bydgoszczy), natomiast w 7 powiatach odnotowano spadek (od 19 osób w powiecie włocławskim do 60 osób w Toruniu) - informuje WUP w Toruniu.

Trudniej zarobić w sezonie

Po trudnym marcu, kwietniu i maju, mieliśmy nadzieję na znaczącą poprawę na rynku pracy w letnich miesiącach.
WUP informuje:

• W czerwcu ubiegłego roku liczba bezrobotnych, w odniesieniu do poprzedniego miesiąca zmniejszyła się w województwie o 2223 osoby (3,3 proc.) i w końcu miesiąca wyniosła 64 660 bezrobotnych.
• Według wstępnych informacji zamieszczonych na stronie internetowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej liczba bezrobotnych w Polsce w końcu czerwca 2020 r. wyniosła 1027,1 tys. osób, w odniesieniu do maja wzrosła o 15,4 tys. osób, czyli 1,5 proc. (w analogicznym okresie w roku 2019 odnotowano w tym zakresie spadek o 28,9 tys. osób, czyli 3,2 proc.).
• W stosunku do czerwca 2019 r. liczba bezrobotnych w kraju wzrosła o 150,0 tys. osób (17,1 proc.). W czerwcu 2020 roku zgłoszono do powiatowych urzędów pracy w województwie kujawskopomorskim 4835 wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej (o 39,0 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu, ale o 13,4 proc. mniej niż w czerwcu 2019 r.).

Te budynki znikną z mapy Bydgoszczy