Trzecia fala koronawirusa w Polsce. Oto ważne zmiany w obostrzeniach.
Podanie dowolnego rodzaju szczepionki, w tym z grupy szczepionek przeciw COVID-19, może wywołać tzw. niepożądane odczyny poszczepienne. Z danych opublikowanych w Serwisie RP wynika, że od początku akcji szczepienia przeciw COVID-19 do wtorku (2 marca 2021 r.) zgłoszono 3.725 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego 3.177 miały charakter łagodny - czyli zaczerwienienie oraz krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia.
Niepożądane odczyny po szczepieniu bydgoskich nauczycieli
Nauczycielom oraz niektórym medykom z tzw. grupy zero podawana jest szczepionka AstraZeneca.
- Myślę, że wiele osób nie zgłasza się do sanepidu i nie informuje o wystąpieniu takich reakcji organizmu – uważa pani Krystyna, mama nastolatki z Bydgoszczy. - W liceum, w którym uczy się moja córka, dzień po szczepieniu nauczycieli, połowę lekcji odwołano. Większość miała L4.
Pani Krystyna (pracowniczka jednego w bydgoskich szpitali) zauważyła, że nauczyciele nie zrezygnują ze szczepień.
- Tak grupa zawodowa jest pod silną presją, głównie nas - rodziców. Jeśli w szkole coś się stanie, to pierwszymi winnymi będą ci, którzy się nie zaszczepili – podkreśla bydgoszczanka.
Opinię tę potwierdzają informacje z bydgoskich szpitali, które dysponują i podają szczepionkę AstraZeneca.
- Odnotowaliśmy około 10-15 procentowy odsetek rezygnacji ze szczepienia, ale te rezygnacje dotyczyły w większości niemożności skorzystania z wyznaczonego terminu szczepienia. Nauczyciele zapisują się jednocześnie na inny dogodny termin. Nie odnotowaliśmy rezygnacji z powodu obaw o wystąpienie działań niepożądanych lub powikłań po zaszczepieniu – wyjaśnia Marta Laska, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy.
W szpitalu Jurasza zaszczepiono już ponad 1 tysiąc pracowników oświaty.
- Zdarzały się osoby, które zrezygnowały ze szczepienia, na przykład z powodu infekcji lub kontaktu z osobą chorą na COVID-19. Statystyki są porównywalne z innymi grupami, w tym z grupą „zero” i grupą seniorów – przyznaje Kamila Wiecińska, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela.
Pracownicy oświaty nie zgłosili się do organizacji związkowych.
- O oficjalnych zgłoszeniach nic nie wiem. Prywatnie wymienialiśmy się doświadczeniami i doszliśmy do wniosku, że odczyny poszczepienne są jak fale powodziowe, przychodzą i po 24 godzinach odchodzą – uważa Mirosława Kaczyńska, wiceprezes Zarządu Okręgu Kujawsko-Pomorskiego ZNP w Bydgoszczy.
Zdaniem Mirosławy Kaczyńskiej, większość nauczycieli nadal chce się zaszczepić przeciw COVID-19. Zainteresowanie pracowników oświaty zwiększyło się po wypowiedzi prof. Andrzeja Horbana, który zaproponował przerwanie akcji szczepień w grupie nauczycieli.
Ocena brytyjskich specjalistów
- Tolerancję „oksfordzkiej” wektorowej szczepionki przeciwko COVID-19 (ChAdOx1-S) oceniono m.in. w badaniu z randomizacją (faza II) przeprowadzonym metodą pojedynczo ślepej próby w 2 ośrodkach w Wielkiej Brytanii – napisała Małgorzata Ściubisz, na portalu „Medycyny Praktycznej Szczepienia”.
Na tej podstawie stwierdzono, że niepożądane odczyny poszczepienne najczęściej występowały po podaniu pierwszej dawki i dotyczyły od 71 do 98 proc. badanych. Przebiegały zwykle łagodnie.
