– W ramach opracowanej koncepcji projektowej zakłada się wykonanie ośmiu wind, po jednej w każdej ćwiartce skrzyżowania oraz na każdy peron tramwajowy, które zapewnią pełny dostęp do przejścia podziemnego osobom z niepełnosprawnościami. Kabiny mają umożliwiać także swobodny transport rowerów czy wózków dziecięcych. Dla bezpieczeństwa skorygowane zostaną jezdnie na wszystkich wlotach i wylotach skrzyżowania. Na każdym dojeździe do ronda wytyczone będą po trzy pasy ruchu – poinformował Urząd Miasta Bydgoszczy.
Dodatkowo projektowane są dodatkowe wyjścia schodami na perony tramwajowe po wschodniej stronie skrzyżowania, wprowadzeniu pasów rowerowych na samo rondo oraz uporządkowanie przestrzeni podziemnej.
– Windy to nowoczesne rozwiązanie. Wydaje się, że bardzo dobre, ale pod warunkiem, że to będzie działało – uważa Krzysztof Badowski, przewodniczący Powiatowej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych w Bydgoszczy. Posiedzenie w sprawie przebudowy ronda Jagiellonów zaplanowano na 5 maja. – Do rady należą osoby z różnymi niepełnosprawnościami – każdy będzie mógł przedstawić opinię ze swojego punktu widzenia – dodaje.
– Podczas konferencji zastępcy prezydenta Bydgoszczy Mirosława Kozłowicza usłyszeliśmy, że będzie sprawdzone, jak wygląda awaryjność wind w innych miejscach Bydgoszczy. Jeżeli będziemy znać te dane i dowiemy się, jak szybko miasto reagowało na zgłoszenia uszkodzenia windy, to będziemy mogli precyzyjniej odnieść się do całej koncepcji – zauważa Łukasz Skąpski, członek rady.
Opinia obu przedstawicieli zespołu na temat przejść naziemnych jest podobna – taki wariant sparaliżowałby ruch na rondzie Jagiellonów. Od dawna o to, aby pieszych puścić górą zabiegają przedstawiciele partii Razem, powołując się na przykłady z innych miast, choćby ronda Dmowskiego w Warszawie.
– Będziemy apelować, żeby projekt został uzupełniony o przejścia naziemne z przejazdem rowerowym na wysokości przystanków tramwajowych od strony UKW. Główny ruch pieszych i rowerzystów odbywałby się w tym miejscu. To rozwiązanie również realnie ułatwiłoby osobom z niepełnosprawnościami dotarcia na tramwaj – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Adam Hoffmann, z zarządu okręgu bydgoskiego Razem.
Rondo się zazieleni?
– Sprawdzamy hucznie zapowiadaną „większą ilość zieleni” na Rondzie Jagiellonów. Podczas konferencji Marek Stanek z ZDMiKP, komentując projektowany układ drogowy ronda powiedział: „Przestrzeń odzyskaną mamy zamiar przeznaczyć (...) na zdecydowaną większą ilość zieleni, troszeczkę rozkuć okolicę tego ronda, wprowadzić więcej elementów zielonych”. Według naszych analiz zieleń ma jednak głównie znikać – napisało Stowarzyszenie MODrzew (Monitoring Obywatelski Drzew).
Dodają, że jedyny element, który przybędzie to trawniki, a nie tylko powierzchnia terenów zieleni jest ważna, ale również ich jakość. – Drzewa i krzewy zapewniają więcej usług ekologicznych i większą bioróżnorodność – dodaje MODrzew. Stowarzyszenie uważa, że projekt jest nietrafiony również pod wieloma innymi względami. Jak zauważają, windy są awaryjne, piesi są spychani pod ziemię, a komfort kierowców stawiany na pierwszym miejscu.
