Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie chcą wiedzieć, czym sąsiad pali w piecu. I alarmują straż miejską

Anna Stasiewicz-Mąka
Anna Stasiewicz-Mąka
Bydgoszczanie nie chcą być truci przez sąsiadów. I coraz częściej dzwonią do straży miejskiej
Bydgoszczanie nie chcą być truci przez sąsiadów. I coraz częściej dzwonią do straży miejskiej Dariusz Bloch
- Dzień dobry, mój sąsiad pali w piecu jakimiś śmieciami. Proszę przyjechać i sprawdzić - podobnych telefonów do straży miejskiej jest coraz więcej.

- Ze zgłoszeniami dotyczącymi podejrzenia spalania odpadów na terenie nieruchomości spotykamy się przez cały rok, jednak w okresie grzewczym problem ten zdecydowanie się nasila - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik straży miejskiej w Bydgoszczy.

Kontrole palenisk domowych należą do codziennych zadań wykonywanych przez bydgoskich strażników miejskich. - Podczas nich ustalamy, czy doszło do popełnienia wykroczenia, polegającego na spalaniu odpadów - wyjaśnia Arkadiusz Berszyński.

Kiedy pojawiają się uzasadnione wątpliwości, strażnicy decydują się na pobranie próbek popiołu, które są następnie przekazywane do Centralnego Laboratorium Pomiarowo – Badawczego. Dopiero otrzymana ekspertyza wskazuje jednoznaczne, czy doszło do spalania odpadów. Jak mówią strażnicy, pobieranie próbek, których badanie finansowane jest przez wydział zintegrowanego rozwoju, okazało się niezwykle skutecznym narzędziem w walce ze smogiem.

Smog w Bydgoszczy. Nasze miasto z najgorszym powietrzem w kraju. Normy jakości powietrza przekroczone ekstremalnie!

- Wyniki badania nie pozostawiają wątpliwości, czy doszło do spalania odpadów - wyjaśnia rzecznik municypalnych.

Przy pozytywnym wyniku badanej próbki, straż miejska przekazuje sprawę do sądu, dla którego wynik badania jest podstawą wymierzenia kary. A ta może być 10-krotnie wyższa niż w przypadku wypisania mandatu.

W ubiegłym roku strażnicy miejscy pobrali 8 próbek popiołu, z czego w czterech przypadkach ekspertyzy potwierdziły spalanie odpadów w paleniskach domowych. We wszystkich przypadkach straż wnioskowała także o zasądzenie zwrotu kosztów badania laboratoryjnego w wysokości ponad 530 złotych.

W grudniu 2018 roku uprawomocnił się pierwszy wyrok. Sąd orzekł grzywnę w wysokości 500 zł za popełnione wykroczenie oraz dodatkowo zasądził zwrot kosztów postępowania sądowego w wysokości 150 zł oraz zwrot kosztów badania laboratoryjnego próbki popiołu w wysokości 553,50 zł. Sprawca wykroczenia musi zatem zapłacić łącznie ponad 1,2 tys. zł. To więcej niż koszt tony węgla.

Ze statystyk wynika, że z roku na rok rośnie liczba zgłoszeń dotyczących spalania odpadów na terenie nieruchomości. W 2014 roku do strażników miejskich wpłynęło 559 takich zgłoszeń, rok później było ich 588, a w 2016 - 668. W 2017 po raz pierwszy liczba zgłoszeń przekroczyła tysiąc, a było ich dokładnie 1304. Rok 2018 to 1733 zgłoszenia.

Rośliny nie tylko wyglądają pięknie i ocieplają wnętrze, ale również oczyszczają powietrze. To bardzo ważne, szczególnie zimą, kiedy powietrze jest bardzo zanieczyszczone. Przy wyborze roślin należy zwrócić uwagę na to, które mogą być trujące dla dzieci i zwierząt domowych. Sprawdź, które rośliny skutecznie oczyszczają powietrze w domu! Czego wstydzą się kobiety? Aktorki i psycholog dyskutują.

Rośliny, które warto mieć w domu! Walczą ze smogiem i oczysz...

Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Bydgoszczanie chcą wiedzieć, czym sąsiad pali w piecu. I alarmują straż miejską - Gazeta Pomorska