Szczepionkę na COVID-19 dostaniemy w pracy? Są nowe informacje!
Z końcem marca, każdy dzień, przynosi nowe rekordowe liczby osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2. W czwartek (1 kwietnia 2021 r.) odnotowano ponad 35 tysięcy nowych potwierdzonych zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 130 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 491 osób. W tym samym czasie wykonano rekordową liczbę testów na koronawirusa, czyli 109 tysięcy 430.
Wirus SARS-CoV-2 coraz częściej atakuje dzieci
Niestety, specjaliści twierdzą, szczyt trzeciej fali pandemii COVID-19 jeszcze jest przed nami. Rosnąca liczba zakażonych powoduje, że coraz częściej stwierdza się COVID-19 także u dzieci.
Wzrost zakażeń wirusem SARS-CoV-2 odnotowywany jest także w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy.
- Pobieramy wymazy od wszystkich pacjentów, którzy do nas trafiają. Wzrost wyników dodatnich jest zauważalny – mówi dr n. med. Danuta Kurylak, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszcz.
W szpitalu dziecięcym pacjentów zakażonych koronawirusem nie leczy się. Dzieci przewożone są albo do bydgoskiego, albo do grudziądzkiego szpitala zakaźnego.
Niestety, znacząco zwiększa się również liczba dzieci, u których stwierdza się pediatryczny, wieloukładowy zespół zapalny, skojarzony z zakażeniem SARS-CoV-2, czyli tzw. zespół PIMS.
- Po drugiej, jesiennej fali dzieci z zespołem PIMS trafiały do nas w styczniu i lutym. Od kilku tygodni znowu pacjentów z zespołem PIMS przybywa. Obecnie leczymy troje dzieci, które przywieziono do szpitala w stanie ciężkim – mówi dr Danuta Kurylak.
PIMS, zespół pocovidowy u dzieci może być bardzo groźny
Należy przypomnieć, że u dziecka z przedłużającą się gorączką może wystąpić; dysfunkcja mięśnia sercowego, układu oddechowego, nerek, przewodu pokarmowego, zaburzeń neurologicznych, wstrząsów z laboratoryjnymi objawami stanu zapalnego. Dlatego też przebieg PIMS może być bardzo ciężki i groźny dla życia dziecka.
Choroba dotyczy dzieci, które miały kontakt z wirusem, na przykład z osobą chorą na COVID-19 lub osobą zakażoną. Z powodu ciężkiego przebiegu choroby, dzieci powinny być szybko zdiagnozowane i poddane terapii. Leczenie zwykle jest objawowe.
Obecnie COVID-19 wywoływany jest najczęściej przez brytyjską mutację wirusa SARS-CoV-2. Dlatego też, najczęstszym objawem u dzieci jest zapalenie krtani. Rodzice powinni zwrócić na to uwagę i nie lekceważyć stanu dziecka.
Szczepionka także dla dzieci?
Podobnie jak w przypadku osób dorosłych tak i u dzieci wielkie nadzieje wiąże się ze szczepionką przeciw koronawirusowi. Firma Pfizer ogłosiła kilka dni temu, że produkowana przez nią szczepionka jest skuteczna również u nastolatków.
Pfizer wystąpił też do europejskich organów z wnioskiem o pozwolenie na stosowanie preparatu także u młodszych niż do tej pory osób.
- Wyniki badań wskazują na to, że jest ona bezpieczna dla osób powyżej 12 roku życia. Jeśli zostanie dopuszczona przez Komisję Europejską szczepienia mogłyby rozpocząć się już jesienią – uważa dr Danuta Kurylak.
Wyniki badań firmy Pfizer wskazują także na to, że u dzieci mogą wystąpić takie same jak u dorosłych niepożądane odczyny poszczepienne, w tym m.in. ból w miejscu wkłucia, gorączka, dreszcze i zmęczenie.
