Tuż przed godziną 1 dyżurny z komisariatu w Fordonie otrzymał zgłoszenie o włamaniu do samochodu, do którego doszło na ulicy Bortnowskiego w Bydgoszczy.
- Zgłaszający twierdził, że z okna swojego mieszkania widział podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który kręcił się przy zaparkowanych samochodach - mówi asp. Piotr Duziak, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - W pewnym momencie zatrzymał się przy jednym z nich i chwilę później wsiadł do niego. Gdy świadek pojawił się na parkingu okazało się, że mężczyzna włamał się do audi.
Zobacz również
Podpalenie w Bydgoszczy. Spłonęło BMW [ZDJĘCIA]
Gdy ten zorientował się, że został złapany na gorącym uczynku uciekł, a obserwujący całe zajście mieszkaniec Fordonu zadzwonił na policję. Gdy policjanci przyjechali we wskazane miejsce przekazał mundurowym rysopis złodzieja. To pomogło policjantom w znalezieniu i zatrzymaniu sprawcy włamania. Ujawnili przy nim skradzione z auta przedmioty, m In. radio samochodowe, płyty i zapalniczkę samochodową.
- 33-latek został zatrzymany - dodaje Duziak. - Zanim trafił do policyjnej izby zatrzymań został poddany badaniu stanu trzeźwości. Wykazało ono, że mężczyzna ma ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Na tym jednak nie koniec. Podczas sprawdzania jego danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, ze jest on poszukiwany przez policję ze Świnoujścia celem osadzenia w zakładzie karnym.
Usłyszał już zarzuty. Za kradzież w włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.