Bydgoszcz ma wypłynąć na Wisłę, ale do Odry i Niemiec nadal będzie jej bardzo daleko

Tak wynika z odpowiedzi wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka na zapytanie bydgoskiego posła SLD Jana Szopińskiego. Parlamentarzysta zwrócił uwagę, iż w 2017 roku prezydent Duda podpisał Konwencję AGN ws. głównych śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym.

Bydgoszcz w rządowych planach

Miała na tym skorzystać leżąca na skrzyżowaniu dróg wodnych E70 i E40 Bydgoszcz, w której zaplanowano jeden z 10 polskich portów o międzynarodowym znaczeniu oraz Nakło, dla którego Bydgoski Węzeł Wodny ma strategiczne znaczenie. Poseł podkreśla, że kraje Europy Zachodniej modernizują swoje odcinki E-70, zaś outsiderem jest polski rząd, co potwierdził niedawny krytyczny raport Najwyższej Izby Kontroli.

Zobacz także: Wielka barka dopłynie dziś do Bydgoszczy, a wszystko w ramach projektu EMMA. Będzie się działo!

Wiceminister Gróbarczyk przyznaje, że Polska zobowiązała się do zapewnienia na trzech głównych drogach wodnych warunków nawigacyjnych spełniających kryteria międzynarodowe, co wpłynie na wzrost znaczenia bezpiecznego i efektywnego transportu śródlądowego. Kryterium międzynarodowe odpowiada co najmniej IV klasie żeglowności. Taki szlak umożliwia swobodną żeglugę jednostkom o długości do 85 m, szerokości do 9,5 m, zanurzeniu 2,5 m i ładowności do 1500 ton.

Programy dla Odry i Wisły

W dwóch rządowych programach rozwoju - Odrzańskiej Drogi Wodnej i Drogi Wodnej Rzeki Wisły - ujęto odcinki E70. Pierwszy to fragment Odry od ujścia kanału Odra-Hawela do ujścia Warty oraz drugi obejmujący Wisłę od Bydgoszczy do Gdańskiej Głowy i dalej Szkarpawą do Zalewu Wiślanego. Między Bydgoszczą a Gdańską Głową E70 pokrywa się z E40 (Gdańsk – Odessa nad Morzem Czarnym).

Programy, których projekty wraz z prognozą oddziaływania na środowisko poznamy w przyszłym roku, dostarczą konkretnych informacji o zakresie i harmonogramie inwestycji niezbędnych do realizacji. Dotychczas, na potrzeby opracowania ww. strategicznych dokumentów zostały przygotowane analizy, badania, które już na obecnym etapie wskazują konkretne rozwiązania dotyczące aktywizacji gospodarczej Odry i Wisły– pisze Marek Gróbarczyk.

Jest studium

Zarząd Morskiego Portu Gdańsk przygotował studium wykonalności dla kompleksowego zagospodarowania międzynarodowych dróg wodnych: E40 dla Wisły od Gdańska do Warszawy i dalej do granicy z Białorusią w Brześciu oraz E70 na wspomnianym odcinkach Wisły, Szkarpawy i Zalewu Wiślanego z Bydgoszczy do portu Elbląg.

Zachód trzeba połączyć ze wschodem

[ie ma w tym tego, co nas jako region najbardziej interesuje, czyli odtworzenia połączenia Odry z Wisłą, a co za tym idzie zachodu ze wschodem Europy – komentuje Stanisław Wroński z Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, autor pomysłu wykonania studium korytarzowego dla tego odcinka E70.

Studium korytarzowym zainteresowane są samorządy wszystkich województw, przez które szlak E70 przebiega: lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Liderem tej koncepcji stało się pomorskie, które już w styczniu chce rozpocząć tzw. dialog techniczny z firmami zainteresowanymi wykonaniem studium.

Stopnie wodne na Wiśle

Marek Gróbarczyk zapewnia jednak, że "drogi wodne w województwie kujawsko-pomorskim stanowią istotny element sieci śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym, a o potrzebie ich zagospodarowania, poprzez budowę obiektów hydrotechnicznych mówi się od powstania stopnia wodnego Włocławek, będącego elementem kaskady Wisły".

Dlatego też przewiduje się na terenie województwa, na odcinku E70 budowę 2 stopni wodnych, spośród 5 będących elementami kompleksowego zagospodarowania dolnej Wisły. Wśród potencjalnych lokalizacji wskazuje się Chełmno i Grudziądz. Harmonogram budowy jednego stopnia wodnego to przeciętnie 11 lat, w tym 6 lat na przygotowanie niezbędnej dokumentacji, a 5 lat na wykonanie robót budowlanych. Wstępne szacunki wskazują, że budowa jednego stopnia wodnego w województwie kujawsko-pomorskim może kosztować ok. 4 mld zł.