Łoś, którego widać na nagraniu, wybiegł na Fordońską pomiędzy Jasiniecką (kładka) a Sochaczewską. Można go dostrzec w ostatniej chwili, gdy rusza na drogę - tuż przed nadjeżdżający samochód. Na szczęście nie doszło do wypadku.
To prawdopodobnie jeden z łosi, które pokazywaliśmy wczoraj. Zwierzęta pokonywały barierki oddzielające jezdnie na Fordońskiej na wysokości marketu Auchan. Wówczas jednak kierowcy mieli szansę szybciej je zobaczyć i zwolnić.
Zobacz:
Ulica Fordońska w Bydgoszczy. Łosie wybrały się na zakupy w ...
Jak informuje Adam Dudziak, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM Bydgoszczy, w sprawie łosi odebrano w niedzielę dwa wezwania - pierwsze około 17.00, drugie pół godziny później.
- Najpierw na miejsce wysłano straż miejską i policję. Następnie dwóch weterynarzy - mówi Adam Dudziak. Zwierzęta utrudniały ruch, przez około dwie godziny próbowano je przegonić do lasu, m.in przy użyciu środków hukowych. Około godziny 19.00 akcja zakończyła się, zwierzęta udały się do lasu w kierunku Osielska.
To nie pierwszy raz, gdy na bydgoskich drogach pojawiają się łosie. Kilka miesięcy temu łoś dwa dni z rzędu biegał przy Fordońskiej (w okolicy skrzyżowania z ul. Sporną) i Toruńskiej (okolice Stomilu). Został wezwany weterynarz, który starał się bezpiecznie przegonić zwierzę.
Z kolei jakiś czas temu donosiliśmy o łosiu, który przechadzał się na bydgoskim Okolu, wówczas również wezwano weterynarza.
Handel w Bydgoszczy na archiwalnych zdjęciach [galeria]