BYDGOSZCZ Karolina Trepka, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 63

- Od 9 lat pracuję w tej samej szkole - mówi pani Karolina. - Do SP nr 63 trafiłam zaraz po studiach na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego, gdzie ukończyłam kierunek kształcenie zintegrowane i nauczanie języka angielskiego. I właśnie od nauki tego języka obcego w klasach I-III rozpoczynałam pracę. Tak było przez trzy pierwsze lata.
Teraz jestem wychowawczynią klasy III G. Dzieciaki są wspaniałe i bardzo szczere. Na dodatek dużo w nich empatii. Przekonałam się o tym w ubiegłym roku szkolnym, gdy ogłosiłam zbiórkę na rzecz chorej na serce Zosi. Moi podopieczni zdecydowali, że pieniążki, które zbierali do skarbonki na lody, przeznaczą dla tej dziewczynki. Prawie się popłakałam ze wzruszenia. To był piękny gest, a na lody i tak ich zabrałam.

Czasem dla swoich uczniów musi być też trochę mamą, która przytuli, pocieszy. - Cieszę się, że dzieci mi ufają i przychodzą do mnie ze swoimi troskami - podkreśla pani Karolina. - W szkole prowadzę też warsztaty kulinarne podczas, których świetnie się bawimy. Razem z dzieciakami kibicujemy też koszykarzom Astorii. Do plebiscytu zgłosili mnie rodzice. I choć byłam zaskoczona, to się ucieszyłam. To sygnał, że swoją pracę wykonuję jak należy. O tym zawodzie marzyłam zresztą od dziecka, ale nie mogło być inaczej, skoro nauczycielkami są też moja ciocia, siostra i kuzynka.