https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie wyniki wyborów prawie pełne niespodzianek

Wojciech Mąka
Zwycięzcy z PO - Tadeusz Zwiefka i Paweł Olszewski. Po prawej niespodziewany przegrany Ireneusz Nitkiewicz.
Zwycięzcy z PO - Tadeusz Zwiefka i Paweł Olszewski. Po prawej niespodziewany przegrany Ireneusz Nitkiewicz. Tomasz Czachorowski
Może jest kilka niespodzianek, ale w ostatecznym rachunku znikają - w naszym okręgu wygrało PiS wprowadzając do Sejmu 5 posłów - mimo że w Bydgoszczy zwyciężyła PO.

Zwycięzca w okręgu jest jeden - to ewidentnie Tomasz Latos, który rywali zostawił daleko w tyle z liczbą ponad 60 tysięcy głosów.

Trzeba jednak przyznać, że w samej Bydgoszczy już tak łatwo zwycięstwo nie przyszło - deptał mu po piętach były wiceminister infrastruktury w rządzie PO - PSL, Paweł Olszewski. Różnica w samym mieście wyniosła zaledwie 600 głosów, choć z kolei w okręgu Olszewskiemu nie poszło - zdobył 35 tysięcy głosów, co z wynikiem Latosa równać się nie może. Lider listy PO, Tadeusz Zwiefka, w ostatecznym rozrachunku niespodzianki nie sprawił, zdobywając prawie 40 tysięcy głosów w całym okręgu nr 4.

Skutecki idzie dalej

Do Sejmu z listy w Warszawie nie dostał się Paweł Skutecki z Kukiz 15. Zapowiada jednak, że broni nie składa: - To porażka, klęska. Nie umieliśmy przekonać Polaków, że wolność jest ważna, fundamentalna, najważniejsza. Nie potrafiliśmy pokazać co się dzieje, kiedy ludzie są wyrywani ze swoich stref komfortu, jak brutalny jest świat poza ich przestrzeniami bezpieczeństwa. A tam jest czyste zło, którego nie zauważają żadne partie, żadni urzędnicy. Tam są odbierane dzieci, tam są niepotrzebnie umierający starsi ludzie, tam są dzieci którym wyrywa się z serc jednego rodzica. Nie potrafiliśmy o tym mówić i to jest nasza porażka. Od jutra ruszamy do pracy, do rozmów, do działań. W najbliższym czasie ruszamy z nowym projektem politycznym, który będzie agresywnie, bezkompromisowo pokazywał i piętnował patologie w systemie sądownictwa, konflikt interesów w ochronie zdrowia, po nazwiskach.

Nitkiewicz, Stasiński

Na pewno niespodziewanym przegranym jest dawny lokalny polityk SLD Ireneusz Nitkiewicz. Startując z KWW Koalicja Obywatelska PO. NIPL Zieloni, przegrał z Magdaleną Łośko, radną z Inowrocławia, a także byłą szefową biura posła Krzysztofa Brejzy. Ta w Bydgoszczy zdobyła 1250 głosów, a łącznie prawie 14,5 tysiąca.

Ostatnie wybory to też sukces Iwony Kozłowskiej z powiatu sępoleńskiego która po kadencji Sejmy pojawi się w tym budynku po raz drugi.

Na pewno zaskoczeniem i niespodzianka może być przegrana bydgoskiego posła PO Michała Stasińskiego, który startując z szóstego miejsca listy zdobył jedynie nieco ponad 4,5 tysiąca głosów.

Do dwóch razy sztuka

Pochwalić sukcesem może się Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego listę otwierał człowiek z Bydgoszczą i regionem kompletnie niezwiązany. Krzysztof Gawkowski startował od nas drugi raz - tym razem szczęśliwie i związany z Wiosną. W Bydgoszczy było ich 14094, a poza nią 16765. Na drugim miejscu uplasował się znany i wieloletni działacz SLD Jan Szopiński Wynik z miasta to ponad 7,5 tysiąca głosów, w okręgu - prawie 12 tysięcy.

PiS do Sejmu wprowadza w sumie pięciu posłów. Jednym z nich jest Bartosz Kownacki, były wiceminister obrony narodowej, który w żaden sposób ani naszym miastem ani regionem nie jest związany.

Bez porównania

Z PiS jest też Ewa Kozanecka i Piotr Król, który dosłownie o włos wygrał z kolejną niespodzianka tych wyborów - Ireneuszem Stachowiakiem z Inowrocławia, który w całym okręgu uzyskał co prawda 9432 głosów przy 10418 Piotra Króla, ale w samej Bydgoszczy zaledwie 325, co z wynikiem Króla - 4,2 tys. głosów - nie ma porównania.

Obrończyni ojca

Niespodzianki nie zabrakło także w sąsiednim Toruniu - poseł Anna Sobecka (PiS) - orędowniczka ojca Tadeusza Rydzyka - ma dopiero siódmy wynik i nie ma szans na wejście do Sejmu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mag

nie rozumiem jak mozna było na reprezentantów naszego miasta i regionu wybrać osoby z nim nie związane..a później płacz ze w całej Polsce coś się tworzy a u nas co najwyżej lodowisko bez trybun

G
Gość
14 października, 20:45, aNtek:

Kownacki taki sam szkodnik jak LatoS!

Pajacu lewacki umyj zad

C
CB
14 października, 20:45, aNtek:

Kownacki taki sam szkodnik jak LatoS!

Zapomniałeś o jednorękim olszewskim, swojskim szkodniku.

G
Gość

Najbardziej mnie ucieszyła oczekiwana przez członków SLD, porażka dezertera - Ireneusza Nitkiewicza - zawdzięczającego swoje dotychczasowe sukcesy społeczne i polityczne członkom SLD, a przede wszystkim powszechnie szanowanemu posłowi/europosłowi - Januszowi Zemke.

Niech to będzie przestroga dla innych potencjalnych politykierów-karierowiczów.

G
Gośća

no to dworki Latosa pewnie wniebowzięte

a
aNtek

Kownacki taki sam szkodnik jak LatoS!

G
Gość
14 października, 19:05, Gość:

wyborcy w Bydgoszczy to stado baranów. Głosują na spadochroniarzy niezwiązanych z miastem, a później są mocno oburzeni, że nie ma kto walczyć w sejmie o Uniwersytet Medyczny, S10, ustawę metropolitalną czy o pieniądze na akademię muzyczną, operę, filharmonię. Sami skazujemy się na marginalizację, brawo.

Z opozycji z Bydgoszczy jest tylko 1 poseł !!!

G
Gość

wyborcy w Bydgoszczy to stado baranów. Głosują na spadochroniarzy niezwiązanych z miastem, a później są mocno oburzeni, że nie ma kto walczyć w sejmie o Uniwersytet Medyczny, S10, ustawę metropolitalną czy o pieniądze na akademię muzyczną, operę, filharmonię. Sami skazujemy się na marginalizację, brawo.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski