Zmiana przepisów ograniczyła liczbę podmiotów, które mają uprawnienia do szkolenia ratowników wodnych. Do prowadzenia tego typu działalności konieczne jest posiadanie ministerialnego certyfikatu. W Bydgoszczy, i nie tylko, najwięcej osób kończy kursy organizowane przez Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Zobacz galerię: Bydgoski WOPR ma nowoczesną łódź, która będzie patrolować Wisłę i Brdę
- Szkolimy młodzież, zakładając dla niej specjalne drużyny - wyjaśnia Roman Guździoł, prezes Rejonowego WOPR w Bydgoszczy. - Zdarzyło się przecież tak, że w ubiegłym roku 10-latek uratował życie 50-latkowi.
Młodzi członkowie drużyn uczą się przez kilka lat, by zdobyć, między innymi, stopień młodszego ratownika. Zawsze pozostają pod nadzorem ratownika zawodowego. Jedna z takich drużyn funkcjonuje w Osielsku.
- Podpisaliśmy umowę z bydgoskim WOPR-em - wyjaśnia Żanetta Kaźmierczak, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Osielsku. - Kiedy są chętni, uruchamiamy szkolenie. Zajęcia odbywają się na pływalni. Obecnie nie prowadzimy kursu.(hw)