Od środy mieszkańcy znów mogą korzystać z BRA. Jak ocenia Pan zainteresowanie usługą po tej przerwie?
Użytkownicy czekali na ten moment. Otrzymywaliśmy wiele pytań o termin powrotu rowerów na ulice Bydgoszczy. Co do ocen, jeszcze trochę za wcześnie, by wyciągać jakiekolwiek wnioski. Zobaczymy, co przyniosą maj i czerwiec, kiedy aktywność rowerowa jest zazwyczaj najwyższa, oraz zbliżające się wielkimi krokami lato. Widać już, że dla mieszkańców Bydgoszczy rower miejski stał się środkiem pierwszego wyboru. Dotyczy to zarówno sfery rekreacji, jak i podejścia do roweru jako alternatywnego środka komunikacji miejskiej osób np. pracujących i uczących się.
W jaki sposób operator BRA stara się zmniejszyć ryzyko zachorowań wśród użytkowników?
Zalecamy podróżowanie w rękawiczkach i korzystanie z indywidualnych środków dezynfekujących. Jeszcze przed wyłączeniem systemów z użytku zauważyliśmy pozytywny wpływ prowadzonej przez nas kampanii informacyjnej. Jednym z zaleceń było korzystanie z rękawiczek, jako środka ostrożności. To rozwiązanie się sprawdziło, użytkownicy przesyłali nam zdjęcia pokazujące, jak stosują się do zaleceń w trakcie jazy. Nie trzeba też dodawać, że rower to najbezpieczniejsza forma transportu nie tylko w czasach COVID-19. Korzystanie z roweru pozwala podnieść odporność organizmu. Potwierdzi to każdy, kto roweru używa do komunikacji na co dzień.
Jakie wyniki odnotował operator BRA w tym sezonie?
Pełny obraz rowerowej aktywności pokaże dopiero koniec maja. Wiemy już natomiast, że w marcu użytkownicy wypożyczali rowery 9328 razy, do systemu dołączyło kolejnych 546 osób. W sumie system BRA liczy już 60 786 użytkowników.
