Kilka dni tamu złożyli petycję, domagając się od miasta dostarczania darmowej wody. Ma to być spowodowane zanieczyszczeniem terenów osiedla przez odpady z dawnych zakładów chemicznych.
Bydgoscy radni z kolei chcieli specjalnej sesji, poświęconej działaniom miasta w sprawie likwidacji zagrożeń po dawnym Zachemie.
Poruszono także temat kosztów likwidacji zanieczyszczeń. - Na pewno na poziomie gminy czy województwa finansowo sobie nie poradzimy - stwierdził Grzegorz Boroń, zastępca dyr. Wydziału Ochrony Środowiska UM. - Szkody są problemem skarbu państwa.
- Być może jeszcze w tym roku powstanie instytucja rządowa ds. zwalczania zagrożeń dla środowiska spowodowanych przez byłe zakłady - zapowiedział Piotr Król, poseł PiS.
W ciągu 2-3 tygodni ma być znana odpowiedź Komisji Europejskiej o możliwości przekazania przez Brukselę środków na likwidację zagrożeń po Zachemie. Do KE z pytaniem w taj sprawie wystąpił Tadeusz Zwiefka, europoseł PO.
Radny Bogdan Dzakanowski w prawie 10-minutowym wystąpieniu zarzucił prezydentowi Rafałowi Bruskiemu bezczynność w sprawie Zachemu. Prezydent uznał, że to atak polityczny i zapowiedział, że nie będzie brał udziału w sesjach razem z Dzakanowskim. Potem opuścił salę obrad.
Na budowie trasy S5 obsunęła się ziemia:
Na budowie trasy S5 pod Bydgoszczą osunęła się ziemia! Są ol...
Wideo: Info z Polski - 22.03.2018