https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoscy kierowcy mają dość fuszerek. Winny jest system przetargowy

Jarosław Jakubowski
Przebudowa trasy autobusowej na Zygmunta AugustaPrzebudowa trasy autobusowej na Zygmunta Augusta
Przebudowa trasy autobusowej na Zygmunta AugustaPrzebudowa trasy autobusowej na Zygmunta Augusta Tomasz Czachorowski
Nierówny asfalt na Trasie Uniwersyteckiej przebrał miarkę. Bydgoscy kierowcy mają dość fuszerek. Winny jest system przetargowy promujący taniochę.

Monitoring stanu dróg po remontach prowadzi Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego w Bydgoszczy.

„Na Mostach Solidarności od strony Opery pozapadało się coś w rodzaju szczeliwa - jakby kawałki gumy między płytami - o jakości wykonania wykończenia żal wspominać”.

„A może dopiszecie dziwny układ malowania pasów w Bydgoszczy, tzn. odświeżanie są tylko pojedyncze pasy, zamiast całych skrzyżowań”.

„Toruńska od Filmowej do Kazimierza Wielkiego - już torowisko się krzywi na prawo i lewo. Niechlubnym przykładem jest ulica Szpitalna, gdzie nie skorzystano z gwarancji, a są tam 2-3 miejsca krzywego torowiska”.

To tylko wpisy z ostatnich miesięcy. Najbardziej spektakularną wpadką drogowców był odbiór Trasy Uniwersyteckiej mimo nierówności w asfaltowej nawierzchni. Niską jakość masy bitumicznej potwierdzono badaniami w laboratorium drogowym ZDMiKP w Bydgoszczy. Jednak jeden z wykonawców, firma Kobylarnia, przeprowadził własne badania, z wynikiem dla siebie korzystnym.
[break]
- Dlatego, aby uniknąć zarzutów o stronniczość, prezes konsorcjum trzech firm budujących Trasę Uniwersytecką zlecił niezależnemu, zewnętrznemu laboratorium sporządzenie jeszcze jednej ekspertyzy - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.

Drogowcy biją się w piersi, a fuszerki jak powstawały, tak powstają. Spartaczoną ulicę Smukalską firma Eurovia musiała w ubiegłym roku naprawić w ramach gwarancji. Wcześniej za remont półkilometrowego odcinka dostała od ZDMiKP 1,6 mln złotych wynagrodzenia. Ten sam wykonawca jesienią wykonał poprawkę gwarancyjną na rondzie Kujawskim.

Nad Eurovią zresztą zawisło jakieś fatum, bo wcześniej wykonała fuszerkę na ul. Twardzickiego.

Firma Elkajo poprawiała nowy chodnik na Dworcowej, a konsorcjum firm, na czele których stała firma Gotowski, zostało zobowiązane do poszerzenia zbyt wąskiego łuku trambuspasa na Zygmunta Augusta.

- W ostatnich dwóch latach ani razu nie musieliśmy walczyć o odszkodowanie za fuszerki. Wykonawcy robią poprawki w ramach gwarancji, która trwa 3 bądź 5 lat. Robimy przeglądy inwestycji na gwarancji. Im bliżej końca okresu gwarancyjnego, tym kontroli jest więcej - zapewnia Krzysztof Kosiedowski.

Zdaniem Krzysztofa Ziętary, prezesa Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego, niedoróbki biorą się stąd, że firmy wolą wykonywać poprawki w ramach gwarancji niż płacić kary umowne za przekroczenie terminów. - Należałoby poprawić nadzór nad pracami, być może wprowadzając częstsze odbiory cząstkowe - uważa Krzysztof Ziętara.

W przetargach zwyciężają zawsze ci, którzy dają najniższą cenę. Na Zachodzie oferty najtańsze i najdroższe są od razu usuwane...

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bATON
ciekawe co za łajza jest przeciwna temu komentarzowi? albo ktoś z ZDMiKP albo wykonawca tej fuszery!!! bo wątpię by normalnemu człowiekowi to odpowiadało że za jego podatki takie g.. robią
j
jo-jo
Czego można oczekiwać od takich rządzących. Ale POlakom się POdoba, że nowe drogi się rozsypują i będą płacić, niech tylko Bruski rządzi
A
Anka
dokładnie, niech miasto w końcu zacznie zarabiać na tych fuszerkach a nie, że ciągle to my musimy płacić po dwa trzy razy za coś co powinno być zrobione raz a na lata, niech firmy płacą kary za źle wykonane usługi to w końcu papudraki nie będą nawet startowały w przetargach bo im się nie będzie opłacało, a dobry fachowiec i tak nie będzie się bał wystartować bo będzie pewny swojej pracy
k
kkk
To nie jest wina przetargów, tylko źle sformułowanych wymagań w warunkach przetargu i złego nadzoru oraz odbioru inwestycji. Jak określi się wysokie wymagania jakościowe oraz bardzo wysokie kary za niedotrzymanie (płatność dopiero po odbiorze,żadnych zaliczek) określonych wymagań, to najniższa cena nadal będzie obowiązywała, ale będzie np. 3 razy wyższa niż obecnie. W jeszcze niższej cenie po prostu nie da się tego zrobić.
A
Andrzej Adamski
A chodniki! Wy tylko o jeżdżących - piesi, niepełnosprawni, starsi, dzieciaki, osoby z wózkami,... . To jest problem!
Remonty, naprawy, rycie pod umieszczane instalacje, także nowe realizacje - można mieć wrażenie, że kończy się wszystko brakiem odbioru w terenie.
No cóż, mówię to od lat, tym od Dombrowicza, od Bruskiego, tym z ZDMiKP,.. , a oni, że jest dobrze. Co tu gadać, może teraz coś ruszy w stronę norm cywilizacyjnych?
b
bATON
Zapraszam na Gdańską i Dworcową aby przejrzeć lico ułożonej kostki, Wszystko wygląda dramatycznie, a robione było przecież nie tak dawno. Użyta kostka jest najgorszego gatunku i wymaga wymiany na nową. Podobna sytuacja jest zapewne i na innych ulicach.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski