Lider Platformy Obywatelskiej odpowiadał na wiele pytań kierowanych od włodarzy pobliskich powiatów. Nie obyło się również bez prezentacji nowych idei programowych.
Konferencja pod tytułem „Czy nowy Sejm będzie szansą, czy zagrożeniem dla samorządu?”, wzbudziła spore zainteresowanie. Dyskusję otworzył burmistrz Świecia, Tadeusz Pogoda, który zwrócił uwagę na potrzebę decentralizacji państwa.
Jan Rokita poinformował o nowym pomyśle PO, wprowadzenia bonu oświatowego, który wypłacałyby poszczególne gminy. Zapewnił przy tym, że Świecie jest pierwszym miastem, które się o tym dowiedziało.
Głównym tematem spotkania była jednak kwestia samorządów i ich współpracy z przyszłym rządem.
Co dla Polski?
- Na pytanie, co możecie zrobić dla Polski, odpowiadam - bądźcie uczciwi i odpowiedzialni - mówił do samorządowców.
Rokita przypomniał też o pomyśle powszechnego wyboru starostów.
- Samorząd też jest państwem, dlatego rząd musi z nim aktywnie współpracować - apelował polityk.
Nie lada odwagą popisał się burmistrz Golubia Dobrzynia - Roman Tasarz, który w obecności wielu starostów zaproponował wzięcie pod uwagę likwidacji powiatów. Na sali zapadła konsternacja, którą rozładował Rokita.
Potrzeba wielu lat
- Nie można robić z Polski zabawki dla małych dzieci. Potrzeba przynajmniej 25 lat, by sprawdzić czy obecny podział terytorialny się sprawdził. Żadnych radykalnych zmian nie będzie -zapewniał.