Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bolesny upadek z konia

Renata Napierkowska
Rozpylenie gazu w budynku przychodni przez klienta ośrodka pomocy społecznej, uszkodzenie pomnika przez wandala i zderzenie auta osobowego ze szkolnym autobusem - tym zajmowali się policjanci i strażacy.

Rozpylenie gazu w budynku przychodni przez klienta ośrodka pomocy społecznej, uszkodzenie pomnika przez wandala i zderzenie auta osobowego ze szkolnym autobusem - tym zajmowali się policjanci i strażacy. <!** Image 2 align=none alt="Image 199112" sub="Opel uderzył w szkolny autobusu / fot. Nadesłana">

Miniony tydzień do spokojnych raczej nie należał, a funkcjonariusze policji i strażacy nie mogli narzekać na brak zajęcia. Serię dziwnych i zabawnych zdarzeń rozpoczęła kolizja, do której doszło przy ulicy Inowrocławskiej przy skrzyżowaniu z Dreckiego. Kobieta kierująca oplem astrą nie zauważyła jadącego przed nią szkolnego autobusu należącego do prywatnego przewoźnika i uderzyła w tył pojazdu.

- Na szczęście, autobus był pusty, bo dopiero jechał po uczniów - mówią strażacy.

W sobotnią noc doszło natomiast do aktu wandalizmu na Rynku. Czwórka młodych ludzi najpierw spożywała alkohol na Ławeczce Zgody, a potem jeden z uczestników libacji postanowił dosiąść konia, na którym siedzi książę Władysław Biały. Okazało się jednak, że gniewkowski władca nie zamierza ustąpić mu miejsca, bo podczas próby dosiadania rumaka nietrzeźwy młodzieniec spadł na... głowę, przy okazji urywając lejce, które dzierżył w dłoni książę Władysław. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera, sprawca uszkodzenia pomnika najpewniej więc nie uniknie odpowiedzialności. <!** Image 3 align=none alt="Image 199113" sub="Pomnikowi zmieniano już głowę księcia, teraz będzie trzeba wymienić lejce / fot. archiwum">

- Obecnie prowadzone jest postępowanie w sprawie. Czekamy jednak na wyniki rejestru monitoringu i wtedy, jeśli ustalimy, kto dokonał aktu wandalizmu, postawimy mu zarzuty - zapowiada aspirant Izabella Drobniecka, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

Poszkodowany w tym przypadku został Urząd Gminy. Ze wstępnych szacunków wynika, że straty jakie spowodował wandal, uszkadzając pomnik księcia, wynoszą 2,5 tysiąca złotych. Tyle bowiem będzie kosztować jego naprawa. Sprawca, oprócz tego że uderzył się solidnie w głowę - bo jak zarejestrowało oko kamery, miał duży problem, żeby się podnieść, a do domu odprowadzały go towarzyszące mu osoby - będzie musiał pokryć koszty naprawy monumentu.

Sezon na dziwne zdarzenia zakończyło w poniedziałkowy poranek rozpylenie gazu w budynku gniewkowskiej przychodni.

- O godzinie 9.20 otrzymaliśmy zgłoszenie o niebezpiecznej substancji rozpylonej w budynku służby zdrowia w Gniewkowie przy ulicy Dworcowej. Po dojeździe zastępów straży pożarnej w Gniewkowie i z Inowrocławia, w tym zastępu ratownictwa chemicznego, ustalono, że rozpyloną substancją był najprawdopodobniej tak zwany gaz pieprzowy - informuje kpt. Artur Kiestrzyn, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej. <!** reklama>

Jak się dowiedzieliśmy, sprawcą rozpylenia gazu był jeden z klientów ośrodka pomocy społecznej.

- Podczas szarpaniny doszło do niekontrolowanego rozpylenia gazu. Nie ma osób poszkodowanych, więc nie wszczynamy postępowania w tej sprawie - mówi Izabella Drobniecka.

Ze względu na agresywne oddziaływanie substancji na drogi oddechowe, z budynku przychodni strażacy ewakuowali około 100 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!