Mężczyzna został przekazany służbom medycznym. Prawdopodobnie natychmiastowa reakcja nakielskich policjantów uratowała mu życie.
W poniedziałek 23 kwietnia dyżurny nakielskiej komendy został powiadomiony przez operatora bydgoskiego centrum powiadamiania ratunkowego, że na numer alarmowy dodzwonił się mężczyzna i po przedstawieniu się jedynie z imienia powiadomił, że znajduje się w mieszkaniu na czwartym piętrze i zamierza wyskoczyć z balkonu.
Telefon zgłaszającego logował się w pobliżu blokowiska na ul. Kazimierza Wielkiego, a zarejestrowany był na mieszkańca Grudziądza. Dyżurny natychmiast skierował patrol w prawdopodobne miejsce przebywania zgłaszającego, a interweniującym policjantom podał nazwisko, na które było zarejestrowane urządzenie. Poprosił też, aby pod adres właściciela telefonu udali się mundurowi z Grudziądza.
Korespondencję patrolowców z dyżurnym i wydawane przez niego polecenia przez radiostację słyszał także przewodnik psa - asp. Łukasz Król, który w tym czasie pełnił służbę na terenie miasta. Natychmiast skojarzył nazwisko mężczyzny ze zgłoszenia i ustalił, że zgłaszający prawdopodobnie jest teściem jego znajomego, co potwierdził dzwoniąc do owego zięcia. Dowiedział się także pod jakim dokładnie adresem mieszka zgłaszający.
Błyskawicznie przewodnik wspólnie z patrolowcami byli w mieszkaniu zgłaszającego. 66-latek potwierdził, że to on dzwonił na numer alarmowy i zgłaszał, że zamierza targnąć się na swoje życie. Na szczęście zapobiegła temu natychmiastowa reakcja policjantów. Mężczyzna został przekazany pod opiekę służbom medycznym.
Zapraszamy do prognozy pogody z x-news TVN Meteo