BKS Visła Proline Bydgoszcz - Gwardia Wrocław. Rewanż się udał [zdjęcia kibice + mecz]

BKS Visła Proline Bydgoszcz - Gwardia Wrocław 3:2
Sety: 25:15, 19:25, 25:18, 20:25, 15:12
BKS: Krysiak 25, Cieślik 11, Elgert 2, Gutkowski 6, Kaźmierczak 6, Wierzbicki 17, Bonisławski (libero) oraz Kwasigroch 3, Radziwon, Szczechowicz, Jędruszczak (libero).
Gwardia: Dervisaj 4, Lubaczewski 16, Zawalski 2, Gryc 14, Fornal 21, Schamlewski 7, Mihułka (libero) oraz Cedzyński 2, Godlewski, Nowik.

To był mecz na szczycie 20. kolejki na zapleczu Plus Ligi. Spotkały się trzeci z szóstym zespołem.

Pierwszy set w wykonaniu miejscowych był bardzo dobry. Podopiecznym Michala Masnego wychodziło po prostu wszystko. Praktycznie na nic nie pozwolili rywalom. Na zwycięstwo potrzebowali zaledwie 20 minut.

W drugiej odsłonie pojawiły się problemy ze skończeniem ataków w pierwszym tempie. To wykorzystali wrocławianie, którzy skutecznie kontrowali bydgoszczan. Ci przegrywali 10:14 oraz 11:16 i tych strat nie udało się już odrobić.

Trzecia partia była bardzo wyrównana do połowy. Prowadził raz jeden, raz drugi zespół. W kluczowym momencie w bydgoskiej ekipie zaskoczył blok. Potem w końcówce dodali jeszcze kąśliwą zagrywkę i odnieśli kolejną pewną wygraną.

W czwartym secie powtórzyła się sytuacja z drugiego. Gospodarze musieli gonić wynik. Przegrywali 6:9, ale doprowadzili do remis 18:18. Niestety, końcówkę zagrali słabiej. Popełniali błędy w przyjęciu oraz w ataku. Doszło więc do tie breaka.

W nim zaczęło się od bloku Maxa Elgerta na Pawle Grycu, ale potem gospodarze stracili trzy punkty z rzędu. Dzięki dobrym zagrywkom rezerwowego Antoniego Kwasigrocha udało się wyjść na prowadzenie 7:5. Tej przewagi bydgoszczanie już nie oddali. Tym samym zrewanżowali się wrocławianom za porażkę 2:3 w pierwszej rundzie.

Dla BKS Visła Proline to był jedenasty tie-break w sezonie i siódmy zakończony wygraną. To było także trzecie zwycięstwo z rzędu bydgoskiej drużyny.

W następnym spotkaniu BKS zagra na wyjeździe z Legią Warszawa.