Ten mecz zapowiadał się na bardzo emocjonujący. Na parkiecie spotkała się szósta z pierwszą drużyną tabeli.
Lepiej rozpoczęli goście, punktując początkowo wszystkie błędy bydgoskich siatkarzy. Ci jednak doprowadzili do remisu, a gdy już chwycili wiatr w żagle, wykorzystali to i wygrali tę partię. W kolejnej odsłonie poszli za ciosem. W trzeciej znów lepiej zaczęła ekipa z Kluczborka, która m.in. dobrą zagrywką zapewniła sobie kilkupunktowe prowadzenie. Pogoń miejscowych nie dała rezultatu i mecz wciąż był nierozstrzygnięty.
Siatkarze BKS Visły tym razem oszczędzili kibicom dodatkowych emocji, a sobie dodatkowego wysiłku i mecz zakończyli po czwartym secie. Po wyrównanym początku odskoczyli na trzy, cztery punkty i z bezpieczną przewagą dograli do końca.
Najlepszym zawodnikiem meczu został Damian Wierzbicki.
Trzypunktową wygraną bydgoszczanie pozbawili Mickiewicza Kluczbork pierwszego miejsca w tabeli (na pozycję Lidera wysunęła się ekipa Gwardia Wrocław). Bydgoska drużyna awansowała na trzecie miejsce, ale utrzymani tej pozycji zależy od weekendowych rozstrzygnięć kolejnych meczów.
BKS VISŁAPROLINE BYDGOSZCZ - MICKIEWICZ KLUCZBORK 3:1
Sety: 25:23, 25:21, 20:25, 25:21
Visła: Wierzbicki 20, Krysiak 14, Cieslik 12, Elgert, Radziwon 7, Śliwka 18, Malinowski (libero) oraz Gutkowski, Jędruszczak (libero).
Mickiewicz: Linda 19, Pasiński 6, Górski 10, Olczyk 5, Mucha 8, Kopacz 1 oraz Makowski 9, Kosian, Łysiak (libero).
