Bezdomni pod lupą opieki

W gminie Szubin na liście osób wymagających specjalnego nadzoru Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej znajduje się aż 110 mieszkańców. Są wśród nich bezdomni, dzicy lokatorzy altanek działkowych oraz osoby uzależnione od alkoholu. Wymienione grupy najbardziej narażone są na śmierć w wyniku wychłodzenia organizmu.

- O tych ludziach myśleliśmy już w listopadzie - mówi Renata Michalak. - Wszystkich spisaliśmy. Bezdomni zostali umieszczeni w instytucjach dla bezdomnych, jednak ze względu na charakter tych ludzi, którzy wyjeżdżając do znajomych czy rodziny, potrafią gdzieś się zagubić, pracownicy ośrodka na zmianę z policją patrolują ogródki działkowe i inne obiekty tam, gdzie istnieje podejrzenie, iż mogli się schronić w miejscach niebezpiecznych dla ich życia i zdrowia.

Dyrektorka mówi, iż ma świadomość, że wśród osób zagrożonych zamarznięciem są także starsi samotni ludzie.

- Ta grupa oraz ubogie rodziny, dzięki dotacji burmistrza w grudniu dostała więcej pieniędzy na święta, w tym na zakup opału. Moi pracownicy sprawdzają, jaka była skuteczność tej pomocy - dodaje dyrektor ośrodka.

Niezależnie od zaangażowania pracowników ośrodka każdy ma obowiązek zwracania uwagi na osoby leżące na ulicy czy siedzące na parkowej ławce. Szubińscy ubodzy zawsze mogą też ogrzać się gorącym posiłkiem, serwowanym w stołówce przy ulicy Kcyńskiej przez panie z Akcji Katolickiej.