Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie więcej pieniędzy na sześciolatki

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Od września br. nie ma już obowiązku szkolnego dla Sześciolatków. Maluchy w tym wieku, które uczęszczają do przedszkoli, zostaną od  stycznia objęte subwencją oświatową. Na zdjęciu dzieci 6-letnie z Przedszkola nr 66
Od września br. nie ma już obowiązku szkolnego dla Sześciolatków. Maluchy w tym wieku, które uczęszczają do przedszkoli, zostaną od stycznia objęte subwencją oświatową. Na zdjęciu dzieci 6-letnie z Przedszkola nr 66 Filip Kowalkowski
Od stycznia 6-latki w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w szkołach będą objęte subwencją oświatową. Dla bydgoskiego samorządu to dobra wiadomość, ale jak twierdzi ratusz, to częściowa rekompensata za cofnięcie tych dzieci do przedszkoli.

Od września br. nie ma już obowiązku szkolnego dla dzieci 6-letnich. Choć bydgoski ratusz prowadził kampanię „Sześciolatki już tu są”, która miała zachęcić rodziców do posłania swoich pociech do klasy I szkoły podstawowej, to i tak większość rodziców wybrała przedszkole. Tak było chociażby w Przedszkolu nr 66 przy ul. Zapolskiej. - Wielu rodziców uznało, że opieka w przedszkolu będzie korzystniejsza, bo dziecko u nas spędzi więcej godzin niż w szkole - mówi Alina Nejman, dyrektorka placówki. - Niewielu myślało w kategoriach, czy maluch jest gotowy na rozpoczęcie edukacji w szkole, czy nie. U nas we wrześniu br. do klasy I z grupy 6-, 7-latków mogło pójść sto dzieci, a poszło zaledwie 36.

Jak wysoka subwencja na sześciolatki?

Zniesienie obowiązku szkolnego dla 6-latków budziło niepokój samorządów. Podkreślały, że dla nich to spory problem, bo koszty będą musiały wziąć na siebie. Bydgoski ratusz wstępnie szacował, że z tego tytułu subwencja oświatowa może być mniejsza nawet o ok. 12 mln zł. Nowelizacja ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, tę sytuację zmienia, ale...

Przeczytaj też: Bydgoscy nauczyciele o nowej podstawie programowej dla szkół podstawowych

- To tylko częściowa rekompensata za cofnięcie sześciolatków do przedszkoli - uważa Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Dotychczas kształcenie dzieci 6-letnich w przedszkolach czy oddziałach przedszkolnych było finansowane z dotacji celowej, przyznawanej na realizację wychowania przedszkolnego. W 2017 roku planowana kwota dotacji na jedno dziecko w przedszkolu wyniesie 1338 zł. Po objęciu 6-latków subwencją oświatową miasto otrzyma ok. 4135 zł na jednego sześciolatka w przedszkolu i 3660 zł na dziecko 6-letnie w oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej. W przypadku uczniów, którzy w wieku 6 lat uczęszczają do I klasy szkoły podstawowej, subwencja w 2017 roku to ok. 5733,40 zł na dziecko. W związku ze zniesieniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków i jednocześnie uwzględnieniem w algorytmie naliczenia subwencji oświatowej - dzieci 6-letnich w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych, wstępnie szacowany spadek dochodów zmniejszy się z 12 do 4,3 mln zł.

O 620 tysięcy mniej do kasy Bydgoszczy

Jak się dowiedzieliśmy, co roku miasto ze środków własnych dopłaca 60 mln zł do kosztów utrzymania przedszkoli publicznych i niepublicznych, a w przypadku szkół podstawowych - 45 mln zł. Tymczasem nowe przepisy znoszą możliwość pobierania przez organ prowadzący opłat za pobyt dziecka w wieku 6 lat w publicznej placówce wychowania przedszkolnego.

- Na skutek tej nowelizacji przygotowany został projekt uchwały Rady Miasta Bydgoszczy, która zmienia uchwałę w sprawie określenia czasu przeznaczonego na bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę oraz ustalenia opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w publicznych przedszkolach - mówi wiceprezydent Iwona Waszkiewicz. - Wprowadzono zapis, że opłaty za świadczenia udzielane przez przedszkola w czasie przekraczającym bezpłatny wymiar zajęć, pobiera się za zajęcia z dzieckiem w wieku do 5 lat. Skutek będzie taki, że do miejskiej kasy z tytułu opłat za przedszkola wpłynie rocznie o blisko 620 tysięcy zł mniej.

Trzylatki na lodzie

W Bydgoszczy zameldowanych jest 3439 dzieci rocznika 2010. Od września 2016 roku do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w podstawówkach, prowadzonych przez miasto, poszło 1315 sześciolatków. Tylko 746 rozpoczęło naukę w klasie I podstawówki. W efekcie w porównaniu z rokiem szkolnym 2015/2016 zmniejszyła się liczba oddziałów klas I w szkołach podstawowych ze 196 na 81. Nie wszystkie dzieci trzyletnie dostały się też do przedszkoli. Im można było odmówić, w przeciwieństwie do maluchów w wieku 4 i 5 lat, które mają ustawowo zagwarantowane prawo do edukacji przedszkolnej od 2016 roku.

- Od dłuższego czasu przygotowywaliśmy się na przyjęcie w przedszkolach trzech roczników dzieci, czyli 3-,4- i 5-latków - mówi wiceprezydent Iwona Waszkiewicz.- Nagła zmiana prawa oświatowego spowodowała, że w przedszkolach znalazły się ponownie cztery roczniki. Taka sytuacja sprawiła, że zabrakło w nich miejsca dla około 230 trzylatków.

Jak szacuje ratusz, gdyby wszystkie sześciolatki poszły do szkół od września 2016 roku, tak jak planowano od wielu lat, dla trzylatków byłoby ponad 1000 wolnych miejsc w przedszkolu publicznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!