Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie nowy kodeks dla urbanistów i budowlańców

Marek Weckwerth
123rf.com
Wszystko ma być załatwione w jednym urzędowym okienku. Skończy się odsyłanie od przysłowiowego Annasza do Kajfasza.

Tak przynajmniej zapewnia Tomasz Żuchowski, wiceminister infrastruktury i budownictwa.

Przedstawiciel rządu uczestniczył wczoraj na bydgoskim Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w konferencji i konsultacjach publicznych poświęconych projektowi Kodeksu urbanistyczno-budowlanego.

Kodeks zastąpi obecnie obowiązujące Prawo budowlane oraz ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Częściowo zmienią się również przepisy o gospodarce nieruchomościami. To nie koniec zmian, bowiem kodeks wpłynie bezpośrednio lub pośrednio aż na 120 ustaw.

Z powodu złożoności materii wiceminister nie potrafił podać terminu wejścia w życie kodeksu.

- Cały proces należy przeprowadzić płynnie i rozważnie. Gdy Rada Ministrów otrzyma gotowy projekt, dopiero wtedy będzie można rozpocząć procedowanie - stwierdził.

Najważniejsze zmiany będą dotyczyć sposobu uzyskiwania pozwoleń na budowę i dokonywania zgłoszeń inwestycji.

- Teraz petent musi czekać na decyzję urzędnika, a po wejściu w życie kodeksu, jeśli w 14 dni nie otrzyma żadnych uwag ze strony urzędu, będzie mógł uznać, że zgoda jest wyrażona. To będzie korzystne dla obywatela, dla gospodarki - wyjaśnia Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.

To tak zwana milcząca zgoda będzie tożsama z wydaniem decyzji administracyjnej. Najłatwiej pozwolenie będzie można uzyskać tam, gdzie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania terenu.

Najprostsze inwestycje będą mogły być wykonane bez zgłaszania czy uzyskiwania pozwolenia budowlanego. Tak zresztą jest w obecnej rzeczywistości prawnej. A chodzi np. o remont wnętrza domu czy innego obiektu.

Wiceminister dodaje, że ustawa w nowym kształcie będzie precyzowała takie kwestie, jak zagospodarowanie sąsiedniej działki - będzie wiadomo, co może na niej powstać. Niespodzianek zatem nie będzie. Wszystko zostanie skatalogowane, jasno, precyzyjnie.

Tomasz Żuchowski zapewnia, że nasze władze konsultowały ten projekt z Komisją Europejską i Bankiem Światowym, które uznały go za bardzo pozytywny.

Bydgoszcz była 7. miastem w kraju, w którym odbyła się konferencja i konsultacje poświęcone projektowi tego kodeksu. Uczestniczyły w niej setki zainteresowanych, zwłaszcza samorządowców (kierownictwa pracowni urbanistycznych), architektów, inżynierów budownictwa, techników.

- Cenne są wszystkie uwagi i wnioski - uważa wiceminister. - Uczestnicy konferencji uznają, że ten kierunek jest słuszny, ale niektóre kwestie, może mniej istotne, muszą być dopracowane. Ważny jest jednak dialog ze środowiskiem budowlanym i urzędnikami różnych szczebli samorządów terytorialnych.

Żuchowski dodał, że w kodeksie budowlanym wszystko będzie jasne. Tak dotąd nie było, trudno było uzyskać pozwolenie na budowę.

Ile zarabiają pracownicy w Bydgoszczy i w kraju?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera