Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bankomaty, które nie śmierdzą pieniędzmi i pieniądze, które nie śmierdzą w bydgoskim Remondis

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
9 października 2019 roku. Mieszkańcy Siernieczka protestują przeciwko smrodowi, blokując ul. Fordońską
9 października 2019 roku. Mieszkańcy Siernieczka protestują przeciwko smrodowi, blokując ul. Fordońską Dariusz Bloch, archiwum
Smrodem na Siernieczku interesuję się okazjonalnie, od wiosny do wiosny. Może dlatego zaskoczyła mnie ostatnio wieść o tym, że hermetyzacja kompostowni w Remondis rozpocznie się JUŻ w III kwartale tego roku i potrwa około 10 MIESIĘCY.

Namnożyło się tyle sposobów oszustw i kradzieży, że coraz trudniej spamiętać same nazwy tych tricków, nie mówiąc już o szczegółach metod. W pamięci pozostają te najbardziej obrzydliwe, bo wymierzone w osoby bezbronne – jak dotykające seniorów oszustwa „na wnuczka” czy „na policjanta”. Przyznam się jednak, że jeden ze sposobów stosowanych przez przestępców ostatnio wykrzywił moje usta w uśmieszek zaprawiony złośliwą satysfakcją.

Była to informacja o sposobie zwanym „black box”, a wykorzystywanych do okradania bankomatów. Jedno z wyczyszczonych na „czarną skrzynkę” urządzeń znajdowało się w Barcinie, stąd pomysłowymi Dobromirami, którzy w ubiegłym roku obrobili w sumie siedem bankomatów, zajmie się Sąd Rejonowy w Szubinie.

Dlaczego ta akurat metoda wzbudziła mój niezdrowy uśmieszek? Bo jest bardziej wyrafinowana niż ordynarne próby wysadzenia maszyny z gotówka, groźne zarówno dla niej, jak i sprawców czy wszystkiego, co się znajduje w pobliżu. Black box polega na włamaniu się do systemu operacyjnego, odłączeniu maszyny od systemu bankowego, a następnie podpięciu własnego urządzenia i - za jego pomocą - wydaniu komputerowi polecenia zwolnienia dostępnej gotówki. Sprawcy, którzy wkrótce staną przed sądem w Szubinie, mieli wycinać w obudowie bankomatu kwadrat pod czytnikiem kart, a następnie podłączać się komputerem do bankomatu, by go wydoić z pieniędzy.

Jest jeszcze drugi, znacznie ważniejszy powód mojej złośliwej reakcji. Otóż ofiarą black boksu pada nie jakiś zagubiony emeryt czy ciułacz, tylko bank, do którego należy bankomat. Inteligentny, acz w sumie drobny włamywacz łupi zatem potężnego może nie przestępcę, ale w każdym razie instytucję, która nas wszystkich traktuje niczym bezwzględny dyktator.

Widać to doskonale w trudnych czasach, jak te dzisiejsze, z wojną za miedzą, dwoma latami pandemii na karku i dwucyfrową inflacją. Wiadomo, jak to się odbiło na naszych portfelach. A jak się odbiło na depozytach? Co najwyżej czkawką. Mój bank w promocji oferuję 3,1 procent przy lokacie na sześć miesięcy. Najlepsza propozycja, jaką w tym tygodniu znalazłem na polskim rynku bankowym, to 4 procent (a właściwie 3,24 - odejmując podatek) i to dla kwoty maksymalnie 20 000 zł, z obowiązkowym założeniem konta osobistego w tym banku i przelewaniem na to konto swego wynagrodzenia.

W moim banku natomiast wskaźnik RRSO (czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania) przy pożyczce gotówkowej wynosi aktualnie 9,25 proc., zaś wiele banków winszuje już sobie kilkanaście procent. Lokata na 3 proc., kredyt za trzy, cztery, nawet pięć razy więcej. Czy to nie jest oszwabianie ludzi i żerowanie na nieszczęściach, które ich dotknęły?!

Niestety, wątku kradzieży na black box nie mogę podsumować optymistycznym sloganem „Polak potrafi!”. Pomysłowymi Dobromirami w Barcinie i sześciu innych miejscowościach okazali się bowiem dwaj Białorusini. Z wyżej wskazanych powodów proszę Wysoki Sąd o łagodny wymiar kary dla nich.

A na bydgoskim Siernieczku jak śmierdziało, tak śmierdzi. Od prawie 10 lat, mimo protestów, blokad ulicy, interwencji poselskiej. W tym wypadku nie jest to sprawka banku, lecz innej sprytnej firmy, o nazwie Remondis.

Spośród osób postronnych dla Remondis pożytek z tego stanu rzeczy mają jedynie dziennikarze. Kto w porę zajął się tematem smrodu, zdążył już sobie wypracować solidną wierszówkę. Nie należę do tego szczęśliwego grona. Smrodem na Siernieczku interesuję się okazjonalnie, od wiosny do wiosny. Może dlatego zaskoczyła mnie ostatnio wieść o tym, że hermetyzacja kompostowni w Remondis rozpocznie się JUŻ w III kwartale tego roku i potrwa około 10 MIESIĘCY.

Pieniądze nie śmierdzą, Remondis o tym wie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera