Bandyci ucięli palec 31-latkowi z Grudziądza [wideo]

- Na wniosek prokuratora wobec 18-letniego podejrzanego Sąd Rejonowy w Grudziądzu zastosował areszt tymczasowy na trzy miesiące - mówi Marcin Licznerski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Grudziądzu.

Funkcjonariusze cały czas pracują nad ustaleniem pozostałych podejrzanych o dokonanie tego pobicia. - Zabezpieczyliśmy monitoring. Przesłuchujemy świadków - mówił wczoraj st. sierż. Maciej Szarzyński, pełniący obowiązki oficera prasowego grudziądzkiej policji.

Bydgoszcz: Kierowca autobusu, który uratował kobietę z płonącego auta, dostał nagrodę

Napadali z baseballami i maczetą

Do napadu doszło na os. Strzemięcin. W nocy z piątku na sobotę w okolicy marketu przy Osadzie „GRUD” z auta wysiadło kilku mężczyzn i podbiegło do 31-latka. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyznę okładano narzędziem przypominającym kij baseballowy oraz maczetę.

W wyniku bójki 31-latek stracił mały palec u jednej ręki. Pobity i okaleczony nie wezwał ani pogotowia, ani policji. Sam, krwawiący udał się w kierunku os. Rządz.

Miał rany rąbane i tłuczone

O tym, że 31-latek był bity, policję zaalarmowali mieszkańcy okolicznych bloków, którzy zauważyli zajście. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, nikogo już nie było. Pojawili się w szpitalu, po tym jak zostali powiadomieni przez personel lecznicy o pacjencie z ranami powstałymi w wyniku pobicia.

- Poszkodowany miał rany cięte i tłuczone - wyjaśnia st. sierż. Maciej Szarzyński. - Nie wskazał nam sprawców. W ogóle nie złożył zawiadomienia.

Policjanci zajmują się tą sprawą z urzędu.

Za przestępstwo to Kodeks 5arny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.