https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aż siedmiu na celowniku

rob, PAP
Sejmowa Komisja Śledcza ds. PKN Orlen jednogłośnie przyjęła w poniedziałek swoje sprawozdanie i zakończyła prace.

Sejmowa Komisja Śledcza ds. PKN Orlen jednogłośnie przyjęła w poniedziałek swoje sprawozdanie i zakończyła prace.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski, b. premier Leszek Miller, b. minister skarbu Wiesław Kaczmarek, b. minister sprawiedliwości Barbara Piwnik, marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz, minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas i b. minister skarbu Emil Wąsacz powinni stanąć przed Trybunałem Stanu - uznali posłowie.

Zdanie odrębne do części sprawozdania zgłosili Andrzej Aumiller, Konstanty Miodowicz i Antoni Macierewicz. W piątek pełny tekst sprawozdania - wraz ze zdaniami odrębnymi - zostanie przekazany marszałkowi Sejmu - zapowiedział przewodniczący.

Miodowicz zapowiedział zdanie odrębne, w którym podkreśli odpowiedzialność karną niektórych funkcjonariuszy służb specjalnych uczestniczących w działaniach omawianych przez komisję. Macierewicz zapowiedział zdanie odrębne na temat genezy i roli mafii paliwowej dla bezpieczeństwa energetycznego państwa. Chce też wyrazić swoje zdanie na temat powodów i roli służb specjalnych przy planowaniu i inspirowaniu zatrzymania Modrzejewskiego. Komisja nie może sama zgłosić spraw do Trybunału Stanu. Musi to uczynić Sejm w głosowaniu, po zbadaniu sprawy przez komisję odpowiedzialności konstytucyjnej.

Dali wiarę Kaczmarkowi

Posłowie w ostatecznej wersji raportu, który przyjęli w poniedziałek, napisali, że należy dać wiarę zeznaniom Wiesława Kaczmarka, że w trakcie spotkania 7 lutego 2002 roku w gabinecie premiera Millera rozważano uniemożliwienie podpisania kontraktu między PKN Orlen a J&S poprzez zatrzymanie przez UOP Modrzejewskiego. W spotkaniu tym oprócz Millera, brali udział także ówczesna minister sprawiedliwości Barbara Piwnik, Wiesław Kaczmarek oraz ówczesny p.o. szefa UOP Zbigniew Siemiątkowski. Mimo to - jak napisali posłowie - że Piwnik, Siemiątkowski i Miller utrzymywali, że nie rozmawiano o zatrzymaniu Modrzejewskiego, rozwój dalszych wypadków każe twierdzić, że w trakcie narady podjęto taką decyzję. Posłowie uznali ponadto, że bezpodstawnie użyto organów ścigania - UOP i prokuratury - przeciwko Modrzejewskiemu do osiągnięcia zaplanowanych celów politycznych, a samo zatrzymanie było bezprawne.

Posłowie włączyli do sprawozdania poprawkę Romana Giertycha, w której jest mowa o tym, że prezydent Kwaśniewski przyczynił się i usiłował doprowadzić do sprzedaży na rzecz Rosjan polskiego sektora naftowego.

Zawiadomienia do prokuratora

W sprawozdaniu zawarto też zawiadomienia do prokuratora generalnego o możliwości popełnienia przestępstwa przez grupę prokuratorów, którzy podejmowali decyzje o zatrzymaniu przez UOP w lutym 2002 r. byłego szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego. Chodzi o zastępcę prokuratora okręgowego w Warszawie Zbigniewa Ordanika, naczelnika Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie Małgorzatę Dukiewicz, prokuratora okręgowego w Warszawie Jerzego Łabudę, b. prokuratora apelacyjnego Zygmunta Kapustę.

Posłowie uważają, że prokuratorzy ci zaakceptowali bezprawne działania, zmierzające do zatrzymania Modrzejewskiego. Za składanie fałszywych zeznań przed komisją, do odpowiedzialności karnej powinien być również pociągnięty b. zastępca prokuratora generalnego Ryszard Stefański - uznali posłowie.

Komisja chce również skierować do prokuratury wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej ówczesnego p.o. szefa UOP Zbigniewa Siemiątkowskiego, który - zdaniem posłów - był jedną z osób (obok ówczesnego premiera Leszka Millera, b. ministra sprawiedliwości Barbary Piwnik i b. ministra skarbu Wiesława Kaczmarka), które zdecydowały o zatrzymaniu Modrzejewskiego.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski