Aparaty do samodzielnego bezpłatnego mierzenia ciśnienia znajdują się w wielu aptekach naszego województwa. Wszystko jednak wskazuje na to, że niedługo będą musiały z nich zniknąć.
<!** Image 2 align=right alt="Image 133773" sub="W niektórych aptekach (na zdjęciu placówka „Pod Łabędziem”) do dyspozycji klientów są także wagi. Korzysta z niej pani Olga Fot. Radosław Sałaciński">Klientom aptek widok zainstalowanego tam ciśnieniomierza czy wagi wydaje się rzeczą normalną. Apteka jednoznacznie kojarzona jest ze zdrowiem, aby o nie dbać, trzeba też kontrolować ciśnienie. Możliwość bezpłatnego zmierzenia ciśnienia jest dużą wygodą, szczególnie dla tych, którzy muszą to robić regularnie. - Mam ciśnieniomierz w domu, ale co kilka dni, spacerując po osiedlu, wchodzę do jednej z aptek, aby wykonać tam pomiar kontrolny, by sprawdzić, czy mój domowy odczyt jest prawidłowy - powiedział nam pan Adam z Błonia.
- Z naszego aparatu korzystało bardzo dużo osób - usłyszeliśmy od Magdaleny Szymków, szefowej apteki na ul. Wojska Polskiego. - Ludzie się przyzwyczaili, bo od początku naszej działalności ciśnieniomierz był bezpłatnie dostępny. Były i takie przypadki, że po zmierzeniu ciśnienia przez naszego klienta wzywaliśmy pogotowie, bo istniało zagrożenie życia. Być może dzięki temu, że te osoby przyszły do nas zbadać ciśnienie, udało im się uniknąć najgorszego.
Aparaty do samodzielnego bezpłatnego mierzenia ciśnienia, znajdują się w wielu aptekach w kraju. Wszystko jednak wskazuje na to, że już niedługo, zgodnie z zaleceniem wojewódzkiego inspektoratu farmaceutycznego, ciśnieniomierze powinny być usunięte z wszystkich bydgoskich aptek.
<!** reklama>Zdaniem kujawsko-pomorskiego wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego, sprawę tę reguluje ustawa Prawa farmaceutycznego.
Właściciele aptek, w których można bezpłatnie zmierzyć ciśnienie, uważają, że jak nie ma zakazu, to nie ma też powodu do zabraniania tego rodzaju usługi. Podobną opinie wyraża Departament Nadzoru Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, który w piśmie podpisanym przez zastępcę dyrektora tego wydziału, Marcina Kołakowskiego, stwierdza, między innymi, że „prowadzenie dodatkowych czynności na terenie aptek jest dozwolone, jeśli mieszczą się one w ramach definicji opieki medycznej i gdy urządzenie do pomiaru ciśnienia należy do przedsiębiorcy posiadającego zezwolenie na prowadzenie apteki”.
Stanowisko wojewódzkiego inspektora sanitarnego jest jednoznaczne - dozwolone jest tylko to, co jest literalnie zapisane w ustawie, a każda dodatkowa działalność powinna być określona w rozporządzeniu ministra zdrowia, a ten takiego aktu prawnego nie wydał. Oznacza to, że w aptekach naszego województwa nie będzie można bezpłatnie zmierzyć ciśnienia.
Co mówi ustawa?
- Nazwa apteka zastrzeżona jest wyłącznie dla miejsca świadczenia usług farmaceutycznych obejmujących: • wydawanie produktów leczniczych i wyrobów medycznych, • sporządzanie leków recepturowych, • sporządzenie leków aptecznych.
- Katalog usług świadczonych przez apteki może poszerzyć minister w drodze rozporządzenia.
Moim zdaniem
Może i inspektor ma racje, ale dlaczego w innych województwach jest inaczej i kto na tym skorzysta? Na pewno stracą ci wszyscy, którzy korzystali do tej pory z tej bezpłatnej usługi. A może to kolejna sprawa dla sejmowej speckomisji „Przyjazne Państwo”?
Lech Lewandowski