https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Autobus z napisem „koniec”?

Jarosław Reszka
Akcja „Ciepło serca w słoiku”. Bezdomni odbierają ubrania i żywność.
Akcja „Ciepło serca w słoiku”. Bezdomni odbierają ubrania i żywność. Dariusz Bloch

Biję się w piersi, że o bydgoskim radnym Ireneuszu Nitkiewiczu przez lata myślałem jako o sympatycznym zupaku, który być może rzeczywiście ma serce po lewej stronie, ale bardziej niż o sercu myśli o żołądku.

Teraz zmieniłem zdanie. Podziwiałem go, gdy w Boże Narodzenie ruszył w miasto, podtrzymując „Ciepło serca w słoiku” - akcję pomocy bezdomnym nie w przytulnym domu parafialnym czy biurze, lecz w ziemiankach, piwnicach, pustostanach czy wigwamach, w których ci ludzie na co dzień przebywają. Mój podziw dla radnego Nitkiewicza wzrósł, gdy usłyszałem, że jest inicjatorem utworzenia bydgoskiej „jadłodzielni”. Twór taki od dłuższego czasu z powodzeniem funkcjonuje w Toruniu i zajmuje się, najkrócej mówiąc, odbieraniem jedzenia od tych, którym się ono przelewa, i rozdawaniem tym, którym żołądek przyrasta do krzyża. W Bydgoszczy taki przybytek ma ruszyć w marcu.

Podziw zamienił się zaś w szacunek, gdy radny Nitkiewicz oznajmił, że z Łodzi z kolei przeflancowuje do Bydgoszczy „Autobus dla potrzebujących”. Będzie on krążył po ulicach, a jego personel zajmie się wydawaniem posiłków i ubrań. Miesięczny koszt tej linii autobusowej w Bydgoszczy oszacowano na 6-7 tys. zł.

Byłem zaskoczony, gdy później usłyszałem że prezydent Bruski nie popiera inicjatywy bydgoskiego „Autobusu dla potrzebujących”. Dlaczego? Po pierwsze, władze miasta uważają, że i bez autobusu wystarczająco pomagają bezdomnym. Po drugie, autobus stanąłby w konflikcie z celami, jakie postawili sobie urzędnicy. - Skupiamy się na tym - wyjaśnia rzeczniczka prezydenta - by wyciągnąć osoby bezdomne z miejsc, w których przebywają, i zachęcać, by przeczekały mrozy w schroniskach. Tam oferujemy nocleg i ciepłe posiłki.

Szkoda, że rzeczniczka nie pokusiła się o podsumowanie skuteczności perswazji strażników miejskich, zachęcających koczowników do darmowej podróży do schroniska. Ja też nie znam konkretnych liczb, lecz czytając wypowiedzi strażników, odnoszę wrażenie, że bezdomni, których udało się przekonać do schroniska, należą do nielicznych wyjątków. Pozostali tłumaczą się umiłowaniem wolności, a tak naprawdę bardziej niż mrozów boją się trzeźwości.

Mam nadzieję, że chłodne przyjęcie przez ratusz „Autobusu dla potrzebujących” nie spowoduje, że ambitnemu radnemu Nitkiewiczowi opadną skrzydła. Nawet gdyby autobus miał służyć pomocą wyłącznie krnąbrnym i pijanym bezdomnym, to też są ludzie i ktoś się musi nimi zająć. Owszem, można przyjąć założenie, że ktoś, kto pije i pić przestać nie chce, sam sobie winien i jako winowajca niech zamarza czy pada z głodu. Ciekaw jestem, czy prezydent Bruski lub jego rzeczniczka wyraziliby taki pogląd otwartym tekstem?

By nie kończyć felietonu na karnawałowy weekend obrazem zamarzających bezdomnych, przypomnę o sukcesie, który odbił się zbyt słabym, moim zdaniem, echem. Bydgoskie Technikum Elektroniczne w zestawieniu „Perspektyw”, prestiżowym rankingu szkół - wybrano najlepszą szkołą zawodową w Polsce! Nie pamiętam drugiego takiego osiągnięcia w historii bydgoskiej oświaty. Technikum to wprawdzie nie gimnazjum i likwidacja mu nie grozi, lecz na taki skarb trzeba chuchać i chronić go przed edukacyjnymi majsterklepkami.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Roman
I tak już trole jeżdżą autobusami....
S
SUMA SUMARUM
WAM NAJWYR SZAJAŹNIEJ SZAJBA ODBIJA ! W WIGILIĘ BEZDOMNI NA KOŃCÓWCE TRAMWAJOWEJ W MYŚLĘCINKU WYRZUCILI MIĘDZY DRZEWA 6 REKLAMÓWEK Z JEDZENIEM , KTÓRE OTRZYMALI ! KRZYCZELI WÓDKI CHCEMY , WÓDKI ! I NITKIEWICZ RADNY I RATUSZ POWINNI NATYCHMIAST UDAĆ SIĘ NA BADANIA PSYCHIATRYCZNE ! OWSZEM POMAGAĆ , ALE JEDYNIE TYM , KTÓRZY NIE PIJĄ , SZANUJĄ TO CO DOSTANĄ I PRZEDE WSZYSTKIM MYJĄ SIĘ I NIE ŚMIERDZĄ ! KOŚCIÓŁ PRZYMYKA SWE OCZĘTA JAK ŻEBRZĄ POD KLARYSKAMI I JAK TYLKO MAJĄ NA 3/4 L. FLASZKI TEJ LEPSZEJ MARKOWO WÓDZI TO NATYCHMIAST ZNIKAJĄ ! NIECH MIASTO I PAŃSTWO ZAJMUJE SIĘ TYLKO TYMI CO CHCĄ WRACAĆ DO NORMALNEGO ŻYCIA A RESZTA NO CÓŻ ..... BĘDZIE MNIEJ AMBARASU !
s
seba-76
Godne pochwały są osoby które pomagają bezdomnym na mrozie, ale wystarczy zadzwonić do pierwszego, lepszego terapeuty uzależnień, żeby usłyszeć, że to tylko pogłębianie problemu, a nie jego rozwiązanie. Słuszna jest więc chyba postawa ratusza, ale co proponuje w zamian?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski