Zobacz wideo: Jak nie dać się oszukać cyberprzestępcom?
Do zdarzenia doszło w czwartek (5 listopada) około godziny 17.20. Dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o uszkodzeniu ciała mężczyzny w autobusie MZK Bydgoszcz.
- Z relacji kierowcy wynikało, że został zaatakowany pasażer wsiadający do autobusu. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z bydgoskiego Błonia - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z bydgoskiej policji.
Funkcjonariusze ustalili, że do zdarzenia doszło na wcześniejszym przystanku na wysokości ulicy Grunwaldzkiej 10 w Bydgoszczy.
- Tam, doszło do krótkiej szarpaniny pomiędzy wsiadającym pasażerem a mężczyzną, który do niego podbiegł. Następnie pasażer wsiadł do autobusu, gdzie po chwili okazało się, że krwawi. Pasażerowie zaalarmowali o sytuacji kierowcę, który natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia udzieliła mężczyźnie pomocy. Okazało się, że ma dwie rany kłute. W stanie zagrażającym życiu pokrzywdzony trafił do szpitala - dodaje Słomski.
Dzięki zapisom z monitoringu udało się wytypować sprawcę. Nie było łatwo go znaleźć, ponieważ osoba ta nie miała stałego miejsca zamieszkania.
6 listopada przed południem kryminalni z komendy miejskiej namierzyli i zatrzymali 33-latka na ulicy Focha w Bydgoszczy.
- Funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli do sprawy nóż. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Śledczy z bydgoskiego Błonia na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 33-latkowi zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała - informuje Słomski.
Mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
