Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artego liczy na pomoc koszykarek z Torunia i Krakowa

Krzysztof Wypijewski
Gdyby bydgoszczanki pokonały we własnej hali CCC Polkowice, miałyby otwartą drogę do finału PLKK.

Gdyby bydgoszczanki pokonały we własnej hali CCC Polkowice, miałyby otwartą drogę do finału PLKK.

We wtorkowym, zaległym meczu ekstraklasy spotkały się dwie drużyny, które miały na swoim koncie po jednej porażce. Lepiej w tej konfrontacji spisały się zawodniczki CCC Polkowice, które dość pewnie wygrały w hali przy ulicy Glinki z Artego 68:57.

<!** reklama>- Zwycięstwo należało się CCC - przyznała po spotkaniu Agnieszka Szott-Hejmej, kapitan bydgoskiej drużyny. - Miałyśmy dużo głupich strat, które kończyły się łatwymi punktami z kontry rywalek. Zabrakło nam też celnych rzutów za trzy punkty. Szkoda, że kurcze łapały Julie McBride. Widać było jej zmęczenie. Ona jest naszym motorem, naszą siłą napędową - dodała.

- To dla nas ważne zwycięstwo, zwłaszcza, że odniesione tu, w hali Artego. Droga do pierwszego miejsca przed fazą play-off stoi przed nami otworem - dodała Laila Palau z CCC.

Trudno nie zgodzić się z hiszpańską rozgrywającą. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały jeszcze dwie kolejki. W tabeli prowadzi CCC (31 pkt) przed Artego (30), Wisłą Kraków (29) i Energą Toruń (27).

<!** Image 2 align=none alt="Image 204815" sub="Artego nie potrafiło przedostać się przez gęste zasieki CCC [FOT. Dariusz Bloch]">Gdyby to Artego triumfowało we wtorek, byłoby niemal pewne 1. lokaty przed play-off. Wystarczyło wygrać potem jedno z dwóch ostatnich spotkań (u siebie z AZS Gorzów lub na wyjeździe z Centrum Wzgórze Gdynia).

Triumf w sezonie zasadniczym praktycznie otwierał Artego drogę do finału. Dlaczego? Bo pozwalał uniknąć w półfinale Wisły Kraków i mierzyć się z dużo słabszą Energą Toruń.

Nasze panie mają jeszcze cień szansy na fotel lidera, ale nie wszystko zależy od nich. Podopieczne Tomasza Herkta muszą wygrać dwa ostatnie spotkania i liczyć na porażki polkowiczanek w starciach z Energą Toruń (u siebie) oraz Wisłą Can-Pack w Krakowie.

Trudno jednak przypuszczać, aby CCC nie poradziło sobie przynajmniej w starciu z „Katarzynkami”. Jeśli nie będzie niespodzianek, to Artego zacznie play-off najprawdopodobniej od meczu z Centrum Wzgórze Gdynia, a w półfinale mierzyć się będzie z „Białą Gwiazdą”.

- Walczymy dalej. Jesteśmy gotowe do ciężkiej pracy - zapewnia Agnieszka Szott-Hejmej.










































Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!