https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artego Bydgoszcz wyjeżdża do Gorzowa

Tadeusz Nadolski
Przed sezonem Artego i AZS Gorzów zmierzyły się w Bydgoszczy w dwóch sparingach. W pierwszym wygrały gospodynie 63:56, w drugim goście 69:63.
Przed sezonem Artego i AZS Gorzów zmierzyły się w Bydgoszczy w dwóch sparingach. W pierwszym wygrały gospodynie 63:56, w drugim goście 69:63. Filip Kowalkowski
Wyjazdowym meczem (niedziela, godz. 17.00) z AZS w Gorzowie koszykarki Artego wznowią rozgrywki po dwutygodniowej przerwie.

To trudny rywal, który w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze (bilans 6-2, Artego 5-3) i z którym w przeszłości bydgoszczanki nie zawsze - zwłaszcza w Gorzowie - potrafiły wygrać.

Podopieczne Tomasza Herkta intensywnie przygotowują się do tej konfrontacji. Najważniejsze, że - odpukać - zawodniczki są zdrowe i w pełnej dyspozycji.

- W ostatnich meczach przed przerwą problemy miały Elżbieta Międzik, Denesha Stallworth, Katerina Zohnova i Anne Armstrong. Teraz to wygląda już znacznie lepiej i wszystko wróciło do normy. Te dni wolne od ligi były nam bardzo potrzebne - informuje „Express” Tomasz Herkt.

Oczywiście, jak wiadomo, w treningach nadal nie uczestniczy Martyna Koc, która leczy naderwane ścięgno achillesa. Potrwa to jeszcze co najmniej dwa tygodnie.

AZS w Basket Lidze Kobiet przegrał dotąd tylko dwa spotkania i to na parkietach teoretycznie znacznie słabszych rywali - czyli w Ostrowie i Sosnowcu. U siebie jest niepokonany. Ma w tej chwili trzeci atak i czwartą obronę (Artego z kolei odwrotnie 4-3). Obecnie „gwiazdą” akademiczek jest Courtney Hurt. Ze średnio 20,3 pkt lideruje na liście najlepszych strzelców i jest trzecia wśród czołówki zbierających (śr. 11,0 zb.).

- To jest taki „oszukany” center. Ma bowiem jak na tę pozycję tylko 185 centymetrów wzrostu, ale bardzo lubi walkę podkoszową. Groźnym graczem jest też skrzydłowa, Australijka Stephanie Talbot (śr. 15,9 pkt, 7,9 zb. i 4,5 as. - dop. T.N.). Trzecim ważnym ogniwem w AZS jest rodaczka Talbot, rozgrywająca Nicole Seekamp - mówi Herkt.

Generalnie trener Dariusz Maciejewski, ma dość wąski, ale wyrównany skład. Oprócz wspomnianych wiele do dorobku drużyny wnoszą także Polki - Paulina Misiek (poprzednio Energa Toruń, jak juniorka grała krótko w Kadusie Bydgoszcz), rozgrywająca Katarzyna Dźwigalska, która przez całą swoją karierę związana jest z Gorzowem, oraz druga wychowanka klubu Magdalena Szajtauer.

- AZS gra dużo szybkim atakiem i jest bardzo groźny na desce. Jest liderem w tej klasyfikacji. W jednym z meczów pobił rekord zbierając ponad 60 piłek - mówi Herkt.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski